Kamiński o kolejności przemówień

Kamiński o kolejności przemówień

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister w Kancelarii Prezydenta Michał Kamiński nazwał "nowatorstwem protokołu" fakt, że podczas środowej uroczystości podpisania umowy w sprawie tarczy antyrakietowej w kancelarii premiera pierwszy przemówić ma premier Donald Tusk, a dopiero po nim prezydent Lech Kaczyński.

W kancelarii premiera amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podpiszą przed południem umowę w sprawie umieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.

Z programu uroczystości wynika, że pierwszy głos zabierze premier, po nim przemówić ma prezydent, na końcu - Rice.

"Protokół zawsze przewiduje, że głowa państwa przemawia jako pierwsza, ale ja nie ustalam protokołu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów" - powiedział Kamiński pytany przez dziennikarzy o kolejność przemówień.

Minister, jak mówił, chciałby pozostawić tego typu "zagrywki" bez komentarza. "Powaga państwa polskiego każe patrzeć na to ze smutkiem, ale raczej nie eskalować konfliktów, kiedy mamy gościa z zagranicy, który zapewne też się zdziwi nowatorstwem protokołu" - powiedział Kamiński. Ale - jak dodał - "spuśćmy na to wstydliwą zasłonę milczenia".

W żadnym wypadku to nie jest żadne nowatorstwo protokołu dyplomatycznego - odpowiada szef Centrum Informacyjnego Rządu Jacek Filipowicz.

"Premier przedstawi założenia deklaracji politycznej między Polską i USA, a prezydent wystąpi oczywiście jako pierwszy po premierze, który nie przemawia, a przedstawia tylko założenia deklaracji politycznej" - powiedział Filipowicz.

ab, pap