Skandaliczna wypowiedź na temat Obamy

Skandaliczna wypowiedź na temat Obamy

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Jako "absolutnie skandaliczną" ocenił słowa posła PiS Artura Górskiego o amerykańskim prezydencie-elekcie przewodniczący Zarządu Głównego tej partii Joachim Brudziński.
Górski powiedział w środę w Sejmie, że "głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę". Jak mówił, "Al-Kaida już zaciera ręce z radości, że nowy prezydent wybiera pokój a nie wojnę; w kwestiach polityki zagranicznej Obama jest pacyfistą i - jak określili go republikanie - naiwnym mięczakiem". Według niego, "Obama to nadchodząca katastrofa. To koniec cywilizacji białego człowieka".

"Nie wykluczam kar dyscyplinarnych za tę wypowiedź" - powiedział Brudziński w niedzielę w Radiu Zet. Jak poinformował, wystosowano już do ambasady Stanów Zjednoczonych "sprostowanie, przeprosiny i jednoznaczną deklarację, że stanowisko posła nie jest stanowiskiem partii".

"Kierownictwo mojej partii i mojego klubu w żadnym, ale to żadnym stopniu nie podziela poglądów posła Górskiego" - podkreślił Brudziński. "Gratulujemy prezydentowi-elektowi, gratulujemy społeczeństwu amerykańskiemu i liczymy, że ten wybór i ta prezydentura, będzie dobra dla Polski" - wskazał.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na wypowiedź Górskiego. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych z zasady nie komentuje indywidualnych wystąpień posłów, wychodząc z założenia, że przysługuje im prawo do nieskrępowanej wolności słowa" - czytamy w oświadczeniu MSZ przesłanym PAP w niedzielę.

"Tym razem jednak, jako resort odpowiedzialny za relacje Polski z zagranicą, czujemy się zobowiązani do wyrażenia dezaprobaty dlaáwypowiedzi posła Artura Górskiego (PiS) podczas 28 posiedzenia Sejmu RP w dniu 5 listopada 2008 r." - podkreślono w oświadczeniu.

W związku z wypowiedziami Górskiego MSZ "zamierza zwrócić się za pośrednictwem Marszałka Sejmu RP do Komisji Etyki z wnioskiem o właściwą ocenę wystąpienia posła".

Zdaniem Joachima Brudzińskiego, słowa Górskiego dowodzą, że "wszyscy ci, którzy twierdzili i twierdzą, że PiS to partia jednego poglądu, która pozbyła się różnych skrzydeł, są w olbrzymim błędzie". "Jesteśmy partią pojemną, szeroką; jest w niej miejsce również dla ludzi, którzy mają dosyć powiedziałbym egzotyczne poglądy" - dodał.

"Jeżeli mówię, że była to wypowiedź absolutnie skandaliczna i nie mieszcząca się w ramach polityki mojej partii, to sprawa jest zamknięta; na pewno poseł Górski się z tej wypowiedzi wycofa i przeprosi" - dodał.

Górski powiedział Sejmie także m.in., że "Barack Hussein Obama swój sukces zawdzięcza osobistemu urokowi i w znacznej mierze liberalnym mediom, które wśród młodego pokolenia Amerykanów wykreowały modę na +Obamizm+". "Teraz głosami swoich wyborców Obama - czarny mesjasz nowej lewicy zgniótł kandydata republikanów Johna McCaina. Już niedługo Ameryka zapłaci wysoka cenę za ten grymas demokracji" - powiedział.

Będą konsekwencje

Sprawa wypowiedzi posła Artura Górskiego o amerykańskim prezydencie-elekcie Baracku Obamie została skierowana do klubowego rzecznika dyscypliny Marka Suskiego - poinformował  rzecznik klubu PiS Mariusz Kamiński.

Jak powiedział, stało się to na wniosek przewodniczącego klubu PiS Przemysława Gosiewskiego.

"Moje wypowiedzi zostały zmanipulowane, szczególnie jeśli chodzi o ich intencje. Mam nadzieję, że w sprawie postępowania te sprawy się wyjaśnią" - powiedział Górski.

Dodał, że jest mu "bardzo przykro", że "postawił klub w kłopotliwej sytuacji". Tłumaczył, że ma konserwatywne poglądy i być może "powinien je wyrażać w mniej prowokacyjny sposób".

Kamiński podkreślił, że w sobotę rano wysłał pismo do ambasady amerykańskiej, w którym napisał, że PiS "jednoznacznie odcina się" od wystąpienia Górskiego i "przeprasza za zaistniała sytuację". "Zareagowaliśmy bardzo szybko" - zaznaczył.

"KP PiS jednoznacznie odcina się od stanowiska zaprezentowanego przez posła Artura Górskiego, które spotkało się z oburzeniem i dezaprobatą w naszym klubie. Jednocześnie proszę o przyjęcie przeprosin w związku z zaistniałą sytuacją" - napisał Kamiński w oświadczeniu.

"Kierownictwo mojej partii i mojego klubu w żadnym, ale to żadnym stopniu nie podziela poglądów posła Górskiego" - podkreślił Brudziński. "Gratulujemy prezydentowi-elektowi, gratulujemy społeczeństwu amerykańskiemu i liczymy, że ten wybór i ta prezydentura, będzie dobra dla Polski" - wskazał.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na wypowiedź Górskiego. "Ministerstwo Spraw Zagranicznych z zasady nie komentuje indywidualnych wystąpień posłów, wychodząc z założenia, że przysługuje im prawo do nieskrępowanej wolności słowa" - czytamy w oświadczeniu MSZ.

"Tym razem jednak, jako resort odpowiedzialny za relacje Polski z zagranicą, czujemy się zobowiązani do wyrażenia dezaprobaty dla wypowiedzi posła Artura Górskiego (PiS) podczas 28 posiedzenia Sejmu RP w dniu 5 listopada 2008 r." - podkreślono w oświadczeniu.

W związku z wypowiedziami Górskiego MSZ "zamierza zwrócić się za pośrednictwem Marszałka Sejmu RP do Komisji Etyki z wnioskiem o właściwą ocenę wystąpienia posła".

pap, keb