Kolejna tura rozmów rząd - stoczniowcy

Kolejna tura rozmów rząd - stoczniowcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Centrum Dialog w Warszawie rozpoczęła się już ostatnia w tym tygodniu tura rozmów przedstawicieli rządu ze związkami stoczni Gdynia i Szczecin w sprawie projektu tzw. specustawy stoczniowej.

Tematem spotkania będzie pakiet ochronny dla stoczniowców, którzy utracą pracę w wyniku sprzedaży majątku stoczni.

W środę przedstawiciele rządu zaproponowali związkowcom, aby tzw. pakietem osłonowym byli objęci tylko pracownicy stoczni Gdynia i Szczecin zatrudnieni na  czas nieokreślony. Związkowcy chcą, aby dotyczył on wszystkich pracowników, zarówno obu stoczni, jak i spółek zależnych.

Ponadto strona rządowa zaprezentowała związkowcom program dobrowolnych odejść z zakładów.

"Stoczniowcy, którzy zgłoszą chęć skorzystania z tego programu, mają otrzymać odprawy przysługujące w przypadku zwolnień grupowych plus bonifikatę. Przedstawiciele rządu nie poinformowali nas jednak, o jaką wysokość bonifikaty chodzi" - mówił w środę wiceszef NSZZ "Solidarność" Zarządu Regionu Gdańskiego Roman Kuzimski.

Związkowcy chcą, aby stoczniowcy, którym brakuje czterech lat pracy do  emerytury, dostali rekompensaty w wysokości 100 tys. złotych. Podkreślają, że  nie chodzi o jednorazowe wypłaty, ale rozłożone w czasie. Natomiast załoga z  pięcio- lub dziesięcioletnim stażem pracy domaga się rekompensat w wysokości 25-30 tys. zł.

Według szefa "Solidarności 80" w Stoczni Szczecińskiej Nowa Jacka Kantora, rząd proponuje stoczniowcom 6-krotność pensji w ramach rekompensat z tytułu utraty pracy, środki na szkolenia i przekwalifikowanie, a także pieniądze z  Funduszu Globalizacji na założenie działalności gospodarczej (maksymalnie do 10 tys. euro).

Rząd przewiduje, że Sejm uchwali projekt specustawy stoczniowej jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Tworzenie specjalnej ustawy jest związane z decyzją Komisji Europejskiej, która uznała, że pomoc udzielona stoczniom w Gdyni i Szczecinie jest nielegalna i dała polskiemu rządowi czas do 6 czerwca 2009 roku na wyprzedaż ich majątku. Ma to pozwolić na kontynuowanie ich działalności i zachowanie miejsc pracy.

ND, PAP