Tusk: Polski nie stać na marnowanie zasobów kadrowych

Tusk: Polski nie stać na marnowanie zasobów kadrowych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski nie stać na marnowanie zasobów kadrowych - powiedział premier Donald Tusk, pytany o nominację Anny Fotygi na ambasadora Polski przy ONZ oraz o zgłoszenie przez polski rząd kandydatury Włodzimierza Cimoszewicza na sekretarza generalnego Rady Europy.

"Będziemy szukali ludzi, którzy w naszej ocenie mają kwalifikacje, nie muszą nas kochać w sensie politycznym, ale powinni prezentować wysokie kwalifikacje i  tam, gdzie są wybory, mieć szansę na wygraną" - powiedział Tusk podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Jak podkreślił, przykład Fotygi, jak i Cimoszewicza ma pokazać, że rząd chce stosować tę zasadę "z żelazną konsekwencją".

"Każdy, kto może Polskę reprezentować z dobrym skutkiem. Każdy kto kiedyś pełnił jakąś rolę, nawet w obozie konkurencyjnym, w konkurencyjnym dla mojego rządu, ale może przynieść efekt - tym efektem np. może być sukces pana Włodzimierza Cimoszewicza w tych wyborach na sekretarza generalnego Rady Europy - ten jest warty wsparcia" - powiedział Tusk.

Premier zaznaczył, że Polski nie stać na "marnowanie zasobów kadrowych". Stwierdził też, że tego typu współpraca z politycznymi oponentami często ma  miejsce w wielu krajach o wysokiej kulturze politycznej i zaczyna zwyciężać też w Polsce. Tusk zaznaczył, że rząd dalej będzie podejmował decyzje "szersze niż  formuła koalicyjna".

Dodał, że jego współpracownicy realnie rozważyli szanse Cimoszewicza na  objęcia stanowiska sekretarza generalnego Rady Europy i, ich zdaniem, ma on "stosunkowo największe szanse na osiągnięcie sukcesu".

ND, PAP