Siwiec przypomniał na konferencji prasowej w Sejmie, że w Parlamencie Europejskim jest taki zwyczaj, iż dwie największe frakcje - EPP (chadecy) i PES (socjaldemokraci) umawiają się między sobą, kto będzie sprawował funkcję przewodniczącego PE (pół kadencji europoseł EPP, pół - kandydat PES).
"Partia polityczna, która otrzymuje pierwszą połowę (kadencji) do dyspozycji, musi zaproponować swojego kandydata (na szefa PE)" - mówił Siwiec. Wówczas - jak dodał - taką osobę musi zaakceptować jeszcze druga z frakcji.
"Jeżeli Chrześcijańscy Demokraci po wyborach do Parlamentu Europejskiego zaproponują pana profesora Jerzego Buzka jako kandydata pierwszej połowy kadencji na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, to według mojej wiedzy ta kandydatura spotka się z akceptacją (PES). To oznacza, że Jerzy Buzek zostanie przewodniczącym Parlamentu Europejskiego" - podkreślił Siwiec.
Wchodząca w skład EPP Platforma Obywatelska chce, by to Buzek został przez pierwsze 2,5 roku przyszłej kadencji europarlamentu jego przewodniczącym. Swojego kandydata - europosła Mario Mauro - ma też premier Włoch Silvio Berlusconi. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w całej Unii między 4 a 7 czerwca (w Polsce 7 czerwca). Buzek wystartuje w nich z miejsca pierwszego listy PO w okręgu śląskim.ND, PAP