Poseł PiS Marian Goliński nie żyje

Poseł PiS Marian Goliński nie żyje

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marian Goliński, pierwszy od prawej, podczas głosowania Komisji Sledczej do zbadania nieprawidlowosci w dzialaniach organow panstwa 
Poseł PiS Marian Goliński zginął w czwartek rano w wypadku samochodowym w miejscowości Andrzejów Duranowski koło Sochaczewa - poinformował rzecznik mazowieckiej policji Tadeusz Kaczmarek.

Wypadek wydarzył się na drodze krajowej nr 50 ok. godz. 2 w nocy. "Kierujący fordem mondeo 60-letni Marian Goliński z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad kierownicą i zderzył się czołowo z ciężarowym volvo. Poseł poniósł śmierć na miejscu" - powiedział Kaczmarek. Policja ustala okoliczności wypadku.

Jak powiedział Kaczmarek, kierowca toyoty przejechawszy kilkaset metrów porzucił samochód i uciekł z miejsca wypadku. "Jego dane są ustalone - to mieszkaniec okolicznej miejscowości. Mężczyzna jest w tej chwili poszukiwany przez policjantów" - wyjaśnił rzecznik.

Marian Goliński urodził się w 1949 roku w Radomiu. Z wykształcenia był inżynierem leśnikiem, w 1974 roku ukończył Akademię Rolniczą w Poznaniu, następnie studiował podyplomowo w Warszawie w Głównej Szkole Gospodarstwa Wiejskiego na kierunku "urządzanie lasu". Poseł PiS studiował również "zarządzanie przedsiębiorstwem" na Uniwersytecie Szczecińskim, a także "szacowanie nieruchomości" na Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie.

Był posłem III, z ramienia AWS,V i VI kadencji. W wyborach parlamentarnych 2007 roku Goliński startował z koszalińskiej listy Prawa i Sprawiedliwości. Otrzymał 8352 głosów. Goliński zasiadał w dwóch komisjach - finansów publicznych oraz ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa. "Był wspaniałym kolegą, bardzo pracowitym i kompetentnym posłem" - tak Golińskiego wspomina wiceszefowa komisji finansów i wiceprezes PiS Aleksandra Natalli-Świat.

Sam Goliński na swej stronie internetowej napisał o sobie tak: "Wiele lat pracowałem w lesie i samorządzie. Nauczyłem się tam szacunku dla dokonań poprzedników. Poznałem smak trudnej, ale porządnej pracy wykonywanej wspólnie z innymi. Moje decyzje są zawsze odpowiedzialne i uczciwe, bo wiem, że mają wpływ na życie obecnych i przyszłych pokoleń. I to się nie zmieni". W Sejmie obecnej kadencji, Goliński był również członkiem Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej, Parlamentarnego Zespołu na rzecz Katolickiej Nauki Społecznej, a także Parlamentarnego Zespołu Samorządowego. W poprzedniej kadencji Sejmu, poseł zasiadał m.in. w komisji śledczej badającej nieprawidłowości w procesie prywatyzacji polskich banków. Oprócz tego, podobnie jak obecnie, zajmował się finansami publicznymi i ochroną środowiska.

W klubie PiS pełnił funkcję skarbnika. Przez piętnaście lat (1990-2005) Goliński był burmistrzem Szczecinka; w latach 1090-1997 zasiadał również w radzie tego miasta. Należał do NSZZ "Solidarność". Został odznaczony przez prezydenta Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi. Otrzymał też Złoty i Srebrny Medal "Za zasługi na rzecz ochrony środowiska" przyznany przez Ministra Ochrony, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, a także Nagrodę im. Grzegorza Palki (tzw. Samorządowy Oskar) w kategorii "Działania w samorządzie lokalnym o znaczeniu ponadlokalnym" za długoletnie twórcze działania na rzecz budowania samorządności i rozwoju Ziemi Szczecineckiej. Goliński był również odznaczony Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa, a także Kordelasem Leśnika Polskiego - najwyższym honorowym wyróżnieniem leśników przyznanym za obronę państwowego charakteru polskich lasów.

Był żonaty; miał czworo dzieci - syna i trzy córki.

dk pap