Za zgodą kobiety

Za zgodą kobiety

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wnikliwie śledztwo prokuratorskie będzie mogło odpowiedzieć na kluczowe dla skandalu w Szamotułach pytanie: czy matka małej Róży, u której zrobiono cesarskie cięcie, została wcześniej poinformowana o tym, że zostanie również wysterylizowana. Jeżeli okaże się, że nie, będziemy mieli do czynienia z niewiarygodnym skandalem: oto w centrum europejskiego, demokratycznego kraju, w publicznym szpitalu, opłacanym z pieniędzy podatnika, lekarz sterylizuje kobietę bez jej zgody.
A wszystko wskazuje na to, że tak właśnie się stało. Inaczej najprawdopodobniej kobieta nie odważyłaby się złożyć za pośrednictwem adwokata zawiadomienia o przestępstwie, które składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej. Trudno sobie bowiem wyobrazić, aby poszkodowana chciała narazić się na odpowiedzialność za złożenie fałszywego oświadczenia. Z kolei przedstawiciele szpitala w rozmowie z TVN24 wypowiadali się mało precyzyjnie. Mamy więc powody podejrzewać, że lekarz operujący kobietę popełnił przestępstwo.

Lekarze, którzy na gorąco komentowali sprawę w TVN24, zwracali uwagę, że zdarzają się sytuacje, kiedy sterylizacja jest ze względów medycznych uzasadniona. Jest wielce prawdopodobne, że tak mogło być i w tym przypadku. Taka operacja musi być jednak uwarunkowana zgodą pacjentki. To pacjentka po zapoznaniu się z diagnozą dotyczącą stanu jej zdrowia, może taką decyzję podjąć, jeśli przekonają ją do tego względy medyczne. Jeżeli nie - ma święte prawo odmówić. W każdym przypadku to ona powinna mieć ostatnie słowo. A wszystko wskazuje na to, że w Szamotułach zdecydowano za nią. I na tym polega prawdziwy skandal.