Stoczniowcy pod domem premiera: nie zakłócimy porządku

Stoczniowcy pod domem premiera: nie zakłócimy porządku

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. WPROST) Źródło: Wprost
Karol Guzikiewicz oraz grupa kilkudziesięciu stoczniowców, zebrali się już pod sopockim domem premiera Donalda Tuska. Zapowiadają jednak, że będą się zachowywać cicho i spokojnie i nie zakłócą porządku, ani ciszy nocnej. Protestujący zamierzają pozostać tam do niedzieli, i - jak zaznaczają - nie ma dla nich znaczenia, czy szef rządu będzie w domu podczas weekendu, czy nie.
Zapowiadali, że pikieta będzie cicha spokojna, tymczasem już zaczęli utrudniać życie wielu mieszkańcom. Na miejscu jest już około 10 namiotów, ustawionych: na trawnikach, pomiędzy palcami zabaw i przy ogrodzeniach. Wcześniej Karol Guzikiewicz przez megafon kierując ruchem samochodowym pod blokami mieszkalnymi, ustawiał miasteczko namiotowe. Powitał również przez megafon, stoczniowców, oraz wrócił się do mieszkańców, zapewniając, że stoczniowcy nie zakłócą ich spokoju. Odmówił jednak rozmowy z dziennikarzami, ponieważ, jak zapowiedział wcześniej, wszystko, co ma do powiedzenia przekaże dziennikarzom podczas konferencji prasowej.

Mieszkańcy niezadowoleni

Okoliczni mieszkańcy zdecydowanie sprzeciwiają się pikiecie pod ich oknami, jednak Urząd Miasta wyraził w czwartek zgodę na tę demonstrację. Na miejscu jest już blisko 50 stoczniowców, którzy rozbili zapowiedziane wcześniej miasteczko namiotowe. Prawdopodobnie wieczorem dołączą do nich kolejni protestujący, oraz zwykli obywatele, którzy popierają pikietę. Nad całą sytuacją czuwa Biuro Ochrony Rządu, zarówno w domu premiera, jak i w całej okolicy.

O co walczą?

Stoczniowcy chcą w ten sposób wyrazić nie tylko swój protest przeciwko zapowiedzianym zwolnieniom grupowym w ich zakładzie pracy, ale również liczą na to, że uda im się porozmawiać z premierem i przekonać go do udzielenia Stoczni Gdańsk, takiej samej pomocy materialnej, jaką udzielił on Stoczniom z Gdyni i Szczecina. Sam premier jednak ma inne plany na weekend. Zamierza wziąść udział w uroczystości rodzinnej. 

tvn24, pap, dar