Jazda na sankach ulubionym sportem Polaków

Jazda na sankach ulubionym sportem Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sport to zdrowie - ta maksyma najwyraźniej nie trafia do przekonania Polakom. Jedynie 37 procent z nas deklaruje, że w wolnych chwilach podejmuje aktywność fizyczną, zazwyczaj jednak robi to nie częściej niż raz w miesiącu. Wśród ulubionych form aktywnego wypoczynku większość z nas wymienia jazdę na rowerze i na... sankach - wynika z raportu GUS.
Swój ulubiony sport - piłkę nożną - Polacy wolą obserwować z wygodnej kanapy niż z perspektywy boiska. Jedynie 23 procent ankietowanych deklaruje, że zdarza im się czynnie uprawiać ten sport. Najwięcej Polaków - bo aż 89 procent - spośród podejmowanych zajęć sportowych wymienia jazdę na rowerze. Na drugim miejscu wśród najpopularniejszych form aktywnego wypoczynku znalazła się... jazda na sankach, którą uprawia 63 procent respondentów. Polacy lubią też pływać, maszerować, grać w badmintona i siatkówkę. Najczęściej aktywność fizyczną podejmują dzieci i ludzie młodzi - ale w ich wypadku nie jest to zazwyczaj efekt pasji, lecz rezultat obowiązkowego uczestnictwa w szkolnych zajęciach z WF-u. Nawet jednak w szkołach sytuacja nie wygląda pod tym względem różowo - w wielu placówkach brakuje sal gimnastycznych i odpowiednio wykształconej kadry nauczycielskiej.

Pokolenie grubasów

Jeśli już uprawiamy sport, to zazwyczaj robimy to dla przyjemności - tak deklaruje połowa ankietowanych. 37 procent jako przyczynę podejmowania aktywności fizycznej wymienia dbanie o sylwetkę i kondycję. Większość z nas jednak omija stadiony i bieżnie szerokim łukiem. Powód? Brak czasu i brak zainteresowania sportem. Efekty takiego podejścia do sprawy są już widoczne - Polska staje się krajem grubasów. Na otyłość cierpi już 20 procent młodych ludzi - w ostatnich latach liczba ta zwiększyła się o połowę. To m.in. efekt coraz częstszych zwolnień z WF-u jakie przynoszą do szkoły uczniowie, siedzącego stylu życia większości młodych ludzi, którzy od biegania na boisku wolą granie na komputerze oraz bardzo swobodnego podejścia studentów do zajęć z Wychowania Fizycznego. 

Katastrofa dla zdrowia

Brak ruchu grozi jednak nie tylko nadwagą. Unikanie sportu prowadzi bowiem do bolesnych zwyrodnień kręgosłupa, problemów z cholesterolem, chorób układu krążenia. Eksperci jednoznacznie stwierdzają, że siedzący tryb życia połączony z żywieniem się w fast-foodach jest katastrofą dla organizmu człowieka. A kiedy wreszcie dostrzegamy problem jest już zazwyczaj za późno na zmiany.

"Dziennik", arb