Trzy donosy
- Mógłbym godzinami opowiadać o aktach i relacjach ludzi, potwierdzających moje przekonanie, że Lech Wałęsa był tajnym współpracownikiem SB - mówił przed sądem Wyszkowski. Wyszkowski zeznał m.in., że widział trzy donosy autorstwa TW "Bolka", którymi nie dysponował w 2000 r. Sąd Lustracyjny orzekający wówczas, że oświadczenie Lecha Wałęsy jako kandydata w wyborach prezydenckich o tym, iż nie współpracował z aparatem represji PRL, jest prawdziwe.
120 świadków
Wałęsy z powodu wyjazdu do Irlandii nie było w sądzie, reprezentowała go pełnomocnik Ewelina Wolańska. Na kolejnej rozprawie wyznaczonej na 19 listopada świadkiem zeznawać ma historyk Henryk Kula, który pokazał Wyszkowskiemu donosy potwierdzające agenturalną przeszłość Wałęsy. Były działacz Wolnych Związków Zawodowych wnioskuje o przesłuchanie podczas procesu ponad 120 świadków, w tym byłych działaczy opozycji antykomunistycznej, m.in. Bogdana Borusewicza, Jana Olszewskiego, braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich, Bronisława Komorowskiego, Antoniego Macierewicza, Andrzeja Milczanowskiego, a także byłych funkcjonariuszy SB i robotników ze Stoczni Gdańskiej, na których miał donosić Wałęsa. Wolańska zażądała odrzucenia przez sąd wniosku Wyszkowskiego o przesłuchanie świadków.
Czarna baśń Wyszkowskiego
- To, co dziś opowiadał w sądzie pozwany to najczarniejsza baśń, jaką słyszałam. Nie wiem, czy robi on to z zawiści, czy nienawiści. Nie ma żadnego oryginalnego dokumentu świadczącego o współpracy Lecha Wałęsy. Wszystko to są kserokopie wyjęte z jakiś śmietników urzędu. Nikt do tej pory nie obalił wyroku sądu lustracyjnego z 2000 r. i nadal on obowiązuje - odpowiedziała na zarzuty Wyszkowskiego pełnomocnik byłego prezydenta.
Nie jest to pierwszy proces Wałęsy przeciw Wyszkowskiemu, dotyczący rzekomej współpracy Wałęsy z SB. W październiku 2007 r. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok sądu niższej instancji, uznający, że Wyszkowski naruszył dobra osobiste Wałęsy oskarżając go o agenturalność i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Był to już drugi uchylony wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku stwierdzający, że były prezydent został zniesławiony przez Wyszkowskiego.PAP, arb