Lewica chce "przesłuchiwać" premiera

Lewica chce "przesłuchiwać" premiera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Klub Lewicy złożył w Sejmie projekt zmian w regulaminie izby, który przewiduje wprowadzenie podczas obrad godziny pytań do premiera. Raz w miesiącu posłowie mogliby zadawać szefowi rządu pytania w najważniejszych sprawach.
- Odnosimy wrażenie, że gorąca debata odbywa się w kuluarach sejmowych czy w studiach telewizyjnych. Brakuje takiej debaty w ważnych sprawach na sali sejmowej - argumentował wicemarszałek Sejmu Jerzy Szmajdziński. Zdaniem Tadeusza Iwińskiego, taka zmiana w regulaminie wzmocniłaby funkcję kontrolną Sejmu wobec rządu.

Pytania o ważne sprawy

Zgodnie z propozycją Lewicy, raz w miesiącu klubom przysługiwałoby prawo zadawania pytań do premiera. Pytania do szefa rządu miałyby dotyczyć spraw "o zasadniczym charakterze i odnoszących się do problemów związanych z polityką państwa". Długość pytania nie mogłaby przekraczać trzech minut. Zapytania do premiera nie byłyby wcześniej zgłaszane, a zadawać by je mogli szefowie klubów parlamentarnych lub upoważnieni posłowie. Każdy z klubów mógłby zadać jedno pytanie podstawowe i jedno dodatkowe. Premier musiałby odpowiadać na pytania wszystkich klubów.

PAP, arb