"Na politykę patrzę inaczej"
Schetyna przyznał, że po ostatnich wydarzeniach patrzy na czystą politykę trochę inaczej. Nie zgadza się jednak z opinią profesora Pawła Śpiewaka, według którego "każdy kto przy Tusku za bardzo wyrasta musi prędzej czy później z PO odejść". Sam nie czuje się odsunięty na boczny tor, ale, jako zaznacza, jego obecną sytuację będzie można ocenić dobiero z perspektywy czasu. - Chciałbym ocenić bieżącą politykę kiedy zdarzą się następne rzeczy - kampania, wybory prezydenckie, wybory parlamentarne. Wtedy będziemy mogli ocenić to, co działo się w ostatnich miesiącach - przekonuje Schetyna.
Nowa rzeczywistość Schetyny
Przewodniczący klubu Platformy podkreśla, że nie zamierza zdobywać sympatii premiera stwierdzając, że jest on dotknięty palcem geniuszu. - Gdybym miał takie zdanie to bym o tym powiedział - mówi. Przyznaje również, że powrót do przyjacielskich relacji z Tuskiem jest obecnie bardzo trudny. - Pewne rzeczy się dzieją i one wyznaczają nową rzeczywistość, także w polityce - mówi Schetyna. - Jeśli coś się wydarzyło, to trzeba po prostu przyjąć jako fakt dokonany. Jest nowa rzeczywistość i ją trzeba zabudowywać politycznie - dodaje.
RMF FM, arb