Nowy szef CBA ma poparcie speckomisji

Nowy szef CBA ma poparcie speckomisji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejmowa komisja ds. służb specjalnych pozytywnie zaopiniowała kandydaturę byłego szefa CBŚ Pawła Wojtunika na stanowisko szefa CBA. Wojtunik pełni te obowiązki od 13 października, gdy premier odwołał ze stanowiska Mariusza Kamińskiego. Za pozytywną opinią o kandydaturze Wojtunika głosowało pięciu z sześciu posłów obecnych na posiedzeniu komisji. Od głosu wstrzymał się tylko Zbigniew Wassermann z PiS.
Wiceprzewodniczący komisji Janusz Krasoń z Lewicy podkreślił, że Wojtunik jest bardzo dobrym kandydatem na to stanowisko. - To jest dobry policjant, z dobrym, rzetelnym stażem. Sprawdził się w tzw. działalności operacyjnej, bezpośrednio w boju. Był także szefem dużej jednostki - CBŚ. Ma pełne predyspozycje, by kierować CBA - dodał. Podkreślił jednak, że Lewicy dotychczas nie podobało się funkcjonowanie CBA. - Zapewne silniejszą pozycję i bardziej neutralną miałby szef CBA, gdyby powoływany był nie przez premiera, ale większość parlamentarną w Sejmie - dodał.

PiS: Wojtunik nie jest zły, ale...

Także przewodniczący komisji Konstanty Miodowicz z PO podkreślał, że Wojtunik ma duże doświadczenie i jest dobrym kandydatem na to stanowisko. Wassermann przed wejściem na posiedzenie speckomisji powiedział natomiast, że ani on, ani jego klub nie mają zastrzeżeń do samego Wojtunika. - Pan Wojtunik nie jest problemem samym w sobie. To nie jest człowiek, co do którego mamy jakieś zarzuty. Ale został wprowadzony do tej instytucji w miejsce Mariusza Kamińskiego, co do którego odwołania mamy olbrzymie zastrzeżenia - zaznaczył. Dodał także, że Wojtunik przyszedł z CBŚ z dobrą opinią i to, że zmienia Kamińskiego, nie może mieć na jego ocenę wpływu.

Kolejne spotkanie w grudniu

Wojtunik ma ponownie spotkać się z posłami speckomisji w grudniu, by przedstawić zarówno plany swoich działań na przyszłość, jak i ocenę dotychczasowego działania Biura. W grudniu ma się zakończyć trwający w CBA audyt.

Premier Donald Tusk odwołał Kamińskiego z funkcji szefa CBA w związku m.in. z tzw. aferą hazardową. W jej kontekście Tusk zarzucał Kamińskiemu wykorzystywanie Biura do celów politycznych oraz posługiwanie się insynuacją i kłamstwem.

PAP, arb