Roman Giertych jest sojusznikiem PO - uważa Joachim Brudziński. Były przewodniczący LPR od kilku dni oskarża Jarosława Kaczyńskiego o zbieranie haków na polityków opozycji. Z kolei szefowa klubu PiS Grażyna Gęsicka uważa, że zachowanie Giertycha jest wyrazem jego chęci ponownego zaistnienia w mediach. - Ale między PO a Giertychem widać wyraźnie nić sympatii - zauważa Gęsicka.
Gęsicka uważa, że zachowanie Giertycha służy również odwróceniu uwagi od realnych problemów. - Dziura budżetowa, zadłużenie Polski - o tym należy rozmawiać - uważa Gęsicka i oskarża media o to, że koncentrują się na informacjach mających charakter "magla towarzyskiego".
TVN24, Polskie Radio, arb