PRL w Nowym Jorku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wystawa Instytutu Pamięci Narodowej "PRL- tak daleko, tak blisko", pokazywana dotąd w dwudziestu miastach w Polsce i wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej trafiła do Nowego Jorku. W głównym hallu uniwersytetu Columbia na Manhattanie ustawiono 40 paneli wystawienniczych ze zdjęciami prezentującymi najważniejsze i najbardziej charakterystyczne wydarzenia w Polsce w latach 1944-1989.
- To nie tylko historia polityczna powojennej Polski, ale także życie codzienne, wydarzenie sportowe i te wykraczające poza nie jak np. słynny gest Kozakiewicza na olimpiadzie w Moskwie, który pokazał wygwizdującej go radzieckiej publiczności - tłumaczył nowojorskim widzom współorganizator prof. Jerzy Eisler. Wśród zdjęć można zobaczyć reprodukcję strony konstytucji PRL w języku polskim i rosyjskim, z odręcznymi pięćdziesięcioma poprawkami Józefa Stalina, które potem Bolesław Bierut własnoręcznie przenosił na polska wersję dokumentu.

Niektóre fotografie dziś są śmieszne - jak zbieranie stonki ziemniaczanej, która według PRL-owskiej propagandy zrzucana była przez "amerykańskich imperialistów" z samolotów. Są także wspomnienia ze świata kultury, które kiedyś wzbudzały dyskusje jak"Popiół i diament" Andrzeja Wajdy. Nie brakuje dokumentacji tragicznych wydarzeń począwszy od powstania warszawskiego,od którego wystawa się rozpoczyna, przez walkę podziemia niepodległościowego z władzą komunistyczną w latach 40-tych po tzw. "polskie miesiące", bunty społeczne w latach 1956, 1968, 1970, aż po Solidarność i transformację ustrojową w 1989 r.

- Mamy świadomość, że dla odbiorcy amerykańskiego, a nawet dla Polaków dłużej mieszkających w USA, wiele zdjęć może być niezrozumiałych i dlatego przygotowaliśmy folder w języku angielskim - wyjaśniał prof. Eisler. Na każdej stronie odpowiadającej jednemu panelowi ze zdjęciami zamieszczono tekst objaśniający i tłumaczący kontekst. Zarówno polski Okrągły Stół, jak wybory z 4 czerwca '89, czy przemówienie Lecha Wałęsy przed połączonymi izbami Kongresu i Senatu USA osadzone są w szerszym kontekście historycznym.

PAP, arb