Palikot: niech Kaczyński grzebie nóżką w piachu

Palikot: niech Kaczyński grzebie nóżką w piachu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Palikot po raz kolejny na swoim blogu zaatakował urzędującego prezydenta. Wiceprzewodniczący klubu PO stwierdził, że na "miejscu głowy państwa siedziałby cicho, patrzył w morze i nóżką grzebał w piachu".
Poseł Platformy Obywatelskiej i przewodniczący komisji "Przyjazne  Państwo" napisał, że "generalnie nie ma nic przeciwko temu, żeby  urzędujący politycy prowadzili kampanie w wyborach". Podkreślił jednak,  że istnieje, w jego mniemaniu, problem z prezydentem, który "stoi na  straży konstytucji" i "nosi takie samo nazwisko jak szef opozycji".

Problem- ale jaki?

Na czy miałby dokładnie polegać ten "problem z  prezydentem"? Tego Janusz Palikot dokładnie nie wyjaśnił. Na swoim blogu odniósł się  tylko do  głowy państwa, pomijając fakt, że za prowadzenia kampanii wyborczej  kosztem sprawowania swojego urzędu, był ostatnio krytykowany minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych został  zganiony za to, że zamiast uczestniczyć w nieformalnym szczycie ministrów spraw zagranicznych UE w Hiszpanii, był na spotkaniu z  młodzieżówką Platformy Obywatelskiej w Katowicach. O tym, najwyraźniej, poseł zapomniał wspomnieć.

Ma poczucie misji, nie ma poczucia humoru

Palikot, na swoim blogu, wytknął też urzędującemu prezydentowi, że  "nienawidzi szefa MSZ" i "nie lubi marszałka (Komorowskiego)". Dodał też, że "trudno  sobie wyobrazić, aby ktoś, ktoś rekomendował Annę Fotygę na szefa
dyplomacji, mógł być jednocześnie kandydatem na prezydenta i  to w  sytuacji, kiedy nie ma poczucia humoru, a ma poczucie misji".

JG