PiS wyłączy światła kierowcom?

PiS wyłączy światła kierowcom?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prawu i Sprawiedliwości nie podobają się obowiązujące obecnie przepisy, nakazujące jazdę na światłach mijania przez cały rok. Dlatego też, za dwa tygodnie, PiS złoży w tej sprawie oficjalną skargę do Trybunału Konstytucyjnego.
- Chcemy przywrócić zasadę, że obowiązkowo jeździmy na światłach tylko zimą. Przez resztę roku światła powinny być włączane tylko wtedy, gdy jest to potrzebne, np. podczas mgły - tłumaczy Krzysztof Tchórzewski, sekretarz klubu PiS. Tchórzewski dodaje, że obecne przepisy, zdaniem niektórych konstytucjonalistów i  prawników, zostały uchwalone "z naruszeniem procesu legislacyjnego" i  "nie powinny być obowiązujące". Według Tchórzewskiego, jest szansa na  to, że jeszcze tego lata nie trzeba już będzie jeździć z  włączonymi  światłami.

Posłowie PiS uważają, że jazda z włączonymi światłami przez cały  rok, jest bezcelowa. Wyliczyli, że kosztuje to kierowcę dodatkowo około  300 zł. rocznie. Zdaniem Tchórzewskiego, mniejsza w ostatni czasie liczba ofiar na drodze  jest spowodowana budową nowych dróg i bezkolizyjnych skrzyżowań, a nie obowiązującymi przepisami.
                             
Odmienne zdanie niż  PiS prezentuje posel Zbigniew Rynasiewicz z PO.  Według niego, "światła mijania używana przez rok są skuteczne". Tę  opinię podziela policja i cześć organizacji pozarządowych, zajmujących się kwestią bezpieczeństwa na drodze. - Samochód, który ma włączone światła mijania, jest lepiej widoczny - uważa Ryszard
Fonżychowski ze Stowarzyszenia "Droga i  Bezpieczeństwo".

jg, Tokfm.pl