Tu-154 lądował na autopilocie

Tu-154 lądował na autopilocie

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
Prezydencki Tu-154 podchodził do lądowania na autopilocie, który sterował wysokością, kursem i silnikami. Częściowo wyłączono go dopiero na pięć sekund przed uderzeniem w pierwszą przeszkodę. Autopilota sterującego kursem wyłączono po uderzeniu w trzecią przeszkodę - podaje TVN24.
Międzypaństwowy Komitet Lotnictwa (MAK) przedstawił wstępny raport, dotyczący katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Na konferencji nie wspomniano o autopilocie, ale informacja o tym była opisana w rozdanych dziennikarzom materiałach.

Wstępny raport ws. katastrofy: w kabinie były osoby spoza załogi

Komisja techniczna nie stwierdziła żadnego ataku terroru. Natomiast stwierdzono, że w kabinie pilotów znajdowały się dwie osoby, które nie należały do załogi samolotu prezydenckiego. Według Polskiej Agencji Prasowej, jedną z nich był generał broni Andrzej Błasik, dowódca sił powietrznych. Głos jednej z tych osób jest nadal identyfikowany - informuje Komitet Lotnictwa.

Prezydencki samolot Tu-154 rozbił się 10 kwietnia na lotnisku pod Smoleńskiem. Zginęli wszyscy pasażerowie i załoga - 96 osób. Polska delegacja leciała na uroczystości do Katynia.

WP, tvn24, mm