Rajchel: Piloci mogli być nieświadomi zagrożenia

Rajchel: Piloci mogli być nieświadomi zagrożenia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie można póki co zakładać, że piloci Tu-154 złamali procedury – mówi gen. brygady Jan Rajchel w RMF FM. Pilot twierdzi, mogli w ogóle nie zdawać sobie sprawy z zagrożenia.
Po opublikowaniu stenogramów wciąż nie wiadomo, dlaczego w ciągu ostatnich kilkudziesięciu sekund lotu piloci nie wykazywali żadnego zdenerwowania. Alarmy wyły, samolot schodził coraz niżej, a załoga nie reagowała. Gen. Rajchel twierdzi, że piloci mogli myśleć, że wszystko jest w porządku. - Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało i dlaczego piloci nie reagują. Być może byli przekonani o tym, że wszystko jest w porządku – twierdzi Rajchel.

Generał nie potrafi także jednoznacznie wyjaśnić, dlaczego załoga zdecydowała się na lądowanie, mimo że wiedziała o fatalnych warunkach pogodowych. - Myślę, że z tych stenogramów jasno wynika, że zdawali sobie sprawę z tego, że warunki są trudne. Zgodnie z obowiązującymi przepisami mieli prawo do podjęcia decyzji pierwszego zejścia i tak też zrobili. Czy wysokość decyzji wynosiła rzeczywiście 100 metrów - to już jest sprawa wątpliwa. Ja osobiście myślę, że nie było to ich świadome działanie – komentował Rajchel.

Generał mówił też, że istotną rolę w katastrofie odegrać mogło ukształtowanie terenu. Miało bowiem wpływ na wskazania przyrządów, a tym samym na reakcje pilotów. - Być może była taka sytuacja, że pilotując samolot według wysokości z radiowysokościomierza, rzeczywista wysokość w porównaniu do poziomu lotniska była zdecydowanie mniejsza niż pokazywał radiowysokościomierz. Ale na tym etapie, to są tylko i wyłącznie spekulacje – powiedział Rajchel.

RMF FM / ps