Tusk melduje Komorowskiemu: rząd ma pieniądze dla powodzian

Tusk melduje Komorowskiemu: rząd ma pieniądze dla powodzian

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk i Bronisław Komorowski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Premier Donald Tusk zapewnił po posiedzeniu Rady Gabinetowej, że starczy środków na bezpośrednią pomoc dla poszkodowanych w powodzi oraz zasiłki na odbudowę i remont domów. Zapowiedział wypłatę nagród osobom najbardziej zaangażowanym w pomoc powodzianom.
Tusk powiedział na wspólnym z marszałkiem Sejmu Bronisławem Komorowskim briefingu prasowym, że rozmawia już z ministrem finansów o dodatkowych środkach na nagrody dla tysięcy ludzi, szczególnie strażaków ochotników i strażaków zawodowych, ale także funkcjonariuszy wszystkich innych mundurowych służb oraz wolontariuszy i służb sanitarnych. - Myśmy widzieli, ile ci ludzie pracowali i ta praca jest nieporównywalna z czymkolwiek innym. I dlatego melduję, panie marszałku, że sprawą zajmiemy się natychmiast. I mam nadzieję, że zostanie dobrze zrozumiane, że państwo polskie pamięta o tych ludziach, którzy się angażują bez reszty w taką pomoc - podkreślał Tusk.

Zaznaczył, że rząd "zameldował marszałkowi z pełną odpowiedzialnością", że "w tym czasie najbardziej krytycznym nie zabraknie środków finansowych dla powodzian". Szef rządu zapewniał, że środki, które rząd uwolnił dzięki przesunięciom w budżecie, na pewno wystarczą w pierwszym etapie wspierania powodzian, czyli na bezpośrednią pomoc dla ludzi, zasiłki na odbudowę, remont domów oraz pomoc dla rolników. Zapowiedział, że szacowanie strat infrastrukturalnych po powodzi jest jeszcze przed nami i tutaj pomoc europejska będzie na pewno przydatna.

Premier powiedział też, że minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała, że nie wzrosło zagrożenie epidemiologiczne i nie ma wzrostu zachorowań na choroby zakaźne. - Ale ta stojąca woda i ten upał się dopiero zaczyna i dlatego zrobimy wszystko, żeby uwolnić ludzi z terenów powodziowych od zagrożeń epidemiologicznych, od plagi komarów - zapewnił szef rządu. Premier podkreślił, że czwartkowa Rada Gabinetowa jest z punktu widzenia rządu mocnym wsparciem ze strony wypełniającego obowiązki głowy państwa marszałka Sejmu, jeśli chodzi o wspólną pracę później w parlamencie.

PAP, arb