4 tysiące domów w Bogatyni jest pozbawionych prądu

4 tysiące domów w Bogatyni jest pozbawionych prądu

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Bogatyni zalanej przez rzekę Miedziankę wciąż ponad 4 tys. gospodarstw domowych pozbawionych jest energii elektrycznej. Przywrócenie pełnego zasilania w powiecie zgorzeleckim może potrwać do sześciu dni - powiedział wojewoda dolnośląski Rafał Jurkowlaniec.
Jak powiedział wojewoda po posiedzeniu sztabu kryzysowego, prądu są pozbawieni mieszkańcy terenów, na których doszło do całkowitego zniszczenia instalacji energetycznych. - Ponad 30 kilometrów linii energetycznych zostało całkowicie zniszczonych i wymaga pełnej odbudowy - wyjaśniał. Według przedstawionych przez niego szacunków, przywrócenie pełnego zasilania na terenie powiatu zgorzeleckiego, szczególnie w gminie Bogatynia, może potrwać do sześciu dni.

Jurkowlaniec dodał, że w gminie Bogatynia brakuje też wody pitnej. Dlatego woda jest dowożona beczkowozami. - Chcielibyśmy jak najszybciej przywrócić prąd, uruchomić wodociągi, kanalizację. Jest również ogromna potrzeba, aby jak najszybciej powstały tymczasowe przeprawy mostowe w mieście - wymieniał najpilniejsze sprawy do załatwienia Jurkowlaniec. Dodał, że na miejscu już pracują specjaliści wojskowi, którzy nie tylko zdecydują, gdzie najlepiej ustawić takie przeprawy, ale przyjrzą się również infrastrukturze drogowej.

Wojewoda poinformował także, że w poniedziałek ma być znany harmonogram odbudowy uszkodzonego nasypu drogi łączącej Bogatynię ze Zgorzelcem. Obecnie komunikacja z Bogatynią utrzymywana jest przez Czechy. Jurkowlaniec dodał, że do Bogatyni będzie można dojechać także przez Niemcy. Wcześniej muszą zostać jednak uruchomione mosty na granicy polsko-niemieckiej - pomiędzy Zittau a Sieniawką lub Zittau i Porajowem.

Sprawą pilną jest też - według wojewody - zakwalifikowanie zniszczonych i nadwyrężonych wodą budynków w Bogatyni albo do rozbiórki, albo do remontu. "Dlatego chcemy, aby do Bogatyni przyjechali inspektorzy z nadzoru budowlanego z sąsiednich powiatów i rozpoczęli prace" - mówił wojewoda. Tymczasem niektórzy mieszkańcy Bogatyni mimo zakazu próbują wchodzić do budynków, które ucierpiały w czasie powodzi i grożą zawaleniem.

Wojewoda poinformował także, że w poniedziałek ma być znany harmonogram odbudowy uszkodzonego nasypu drogi łączącej Bogatynię ze Zgorzelcem. Obecnie komunikacja z Bogatynią utrzymywana jest przez Czechy. Jurkowlaniec dodał, że do Bogatyni będzie można dojechać także przez Niemcy. Wcześniej muszą zostać jednak uruchomione mosty na granicy polsko-niemieckiej - pomiędzy Zittau a Sieniawką lub Zittau i Porajowem.

Jurkowlaniec mówił też o wyrwie w tamie przy Elektrowni Turów. - Prace przygotowawcze już trwają. Najpierw wyrwa zostanie naprawiona do wysokości 2 metrów. Później pozostała część - tłumaczył. Naprawa całej wyrwy może potrwać nawet kilka miesięcy.

Wojewoda zapewnił, że pieniądze na zasiłki celowe w wysokości do 6 tys. zł. dla osób poszkodowanych w powodzi będą mogły być przekazane na konta poszkodowanych gmin. Wcześniej MSWiA informowało, że premier Donald Tusk zalecił, aby mieszkańcy zalanych miejscowości Dolnego Śląska otrzymali taką samą pomoc rządową, jak poszkodowani w powodziach w maju i czerwcu.

PAP, arb