Migalski: pomnik to nie grób. Zło to nie dobro

Migalski: pomnik to nie grób. Zło to nie dobro

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Sprawa pomnika żołnierzy sowieckich poległych w 1920 r. pod Ossowem, który miał być odsłonięty w Święto Wojska Polskiego, jest bardzo ważna i symptomatyczna" – pisze na swym blogu eurodeputowany Marek Migalski. Europoseł uważa, że państwo polskie nie powinno stawiać pomnika najeźdźcom, których celem było zniszczenie Rzeczpospolitej.
Migalski twierdzi, że w sprawie pomnika w Ossowie doszło do nieporozumienia. "Państwo polskie ma obowiązek dbania o groby wszystkich poległych na jej ziemi żołnierzy, bez względu na to, czy byli najeźdźcami czy obrońcami" - zaznacza. Zastrzega jednak, że państwo nie ma prawa do stawiania pomnika "agresorom", których celem było "unicestwienie" Polski.

Eurodeputowany stawia też pytanie: czy w Ossowie stawiamy pomnik, czy dbamy o groby? – Wszystko wskazuje na to, że mamy tam do czynienia tym pierwszym, więc, państwo polskie, zwłaszcza w osobie prezydenta, nie powinno mieć z tym nic wspólnego – odpowiada Migalski.

Zdaniem europosła sprawa pomnika w Ossowie jest skutkiem "postmodernistycznej próby relatywizacji pojęć dobra i zła". Za podobne działanie Migalski uznaje m.in. budowę centrum wypędzonych w Niemczech, w którym – zdaniem europosła – zrównani będą kaci, jak i ofiary. "Takie sprowadzanie historii do wymiaru jedynie ludzkiego skutkuje rozmyciem pojęcia dobra, bowiem jeśli wszyscy są ofiarami, to nie ma sensu doszukiwać się dobra i zła, winy i kary" – argumentuje eurodeputowany PiS.

Migalski uważa, że Rosjanie domagając się uznania cierpień swoich żołnierzy z 1920 roku, jako równorzędnych wobec tych, jakie były doświadczeniem więźniów Gułagu czy Katynia, chcą wmówić opinii publicznej, że w "obliczu szaleństwa XX wieku nie ma lepszych i gorszych". Europoseł ocenia takie postępowanie jako świadomy zabieg marketingowy, którego celem jest rozmycie winy odpowiedzialnych za zbrodnie m.in. wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919-1920. "Jest to także, przy okazji, wyraz coraz powszechniejszego, postmodernistycznego przekonania przedstawicieli elit intelektualnych, ale także zwykłych konsumentów popkultury, że nie ma dobra i zła, winy i kary, piekła i nieba. Że nowoczesność oznaczać musi zamazanie wszelkich norm moralnych i aksjologicznych" – wyjaśnia swój punkt widzenia Migalski.

Uroczystość odsłonięcia mogiły 22 niezidentyfikowanych z imienia i nazwiska żołnierzy bolszewickich planowana była na niedzielę 15 sierpnia po południu. Na mogile, obok prawosławnego krzyża i 22 symbolicznych małych bagnetów, umieszczono tablicę z napisem po polsku i rosyjsku "Tu spoczywa 22 żołnierzy 235 i 236 Pułku Strzelców 79 Brygady Armii Czerwonej poległych w boju pod Ossowem w dniach 14 i 15 sierpnia 1920 r.". Po protestach przeciw odsłonięciu pomnika upamiętniającego żołnierzy wroga uroczystość została przeniesiona na nieokreślony termin.

BG