Episkopat opiniuje ustawy, SLD chce odwołania Radziszewskiej

Episkopat opiniuje ustawy, SLD chce odwołania Radziszewskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost 
Elżbieta Radziszewska, minister ds. równouprawnienia, ustawę nad którą pracuje konsultowała z Episkopatem. Dotyczy ona wdrożenia do polskiego prawa unijnych przepisów na temat równouprawnienia. Sojusz Lewicy Demokratycznej, Unia Pracy i Partia Kobiet żąda odwołania minister Radziszewskiej.
– Smuci fakt, że w kraju, w którym obwiązuje konstytucyjny rozdział Kościoła do państwa, Episkopat ma tak wiele do powiedzenia przy tworzeniu ustaw. W dodatku opinia podpisana przez księdza Mrówczyńskiego jest kuriozalna – oburza się w rozmowie z tvp.info wiceprzewodnicząca SLD Katarzyna Piekarska. – Jeżeli premier Donald Tusk poważnie myśli o polityce równościowej, powinien na miejsce minister Radziszewskiej zatrudnić kogoś, kto ma o tym jakiekolwiek pojęcie – dodaje.

Zastępca sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski negatywnie wyraził się na temat projektu ustawy i proponuje zaniechania dalszych prac nad ustawą. - Pojawia się wątpliwość, czy istnieje konieczność tworzenia w polskim systemie prawnym regulacji lex generalis w zakresie równego traktowania. Wydaje się, że nie ma takiej potrzebny. Natomiast wyrażona w projekcie ustawy koncepcja standardów w zakresie równego traktowania może okazać się niebezpiecznym otwarciem podporządkowania Polski bliżej nieokreślonym naciskom - przestrzega ks. dr Mrówczyński.

Elżbieta Radziszewska nie rozumie pretensji twierdząc, że jest to normalna procedura w wypadku niektórych zagadnień, zwłaszcza tych dotyczących dyskryminowana ze względu na religię i wyznanie.

tvp.info, ap