Senyszyn: koniec dyskryminacji homoseksualnych małżeństw

Senyszyn: koniec dyskryminacji homoseksualnych małżeństw

Dodano:   /  Zmieniono: 
- To niedopuszczalne, że są w Europie kraje, w których prawa osób w związkach małżeńskich i partnerskich są zróżnicowane w zależności od orientacji seksualnej - pisze na swoim blogu Joanna Senyszyn. Europosłanka uważa, że małżeństwa homoseksualne powinny być uznawane we wszystkich krajach Unii Europejskiej, w tym również w Polsce.
Na dziś jedynie sześć państw należących do UE uznaje ważność związków małżeńskich zawartych miedzy osobami tej samej płci. Polska do tej grupy nie należy. W Konstytucji RP, czy w Kodeksie Cywilnym próżno szukać zapisu odnoszącego się do sytuacji prawnej związków innych niż te, które zawierane są między kobietą i mężczyzną. Podobnie jest w pozostałych krajach członkowskich. 

Pary homoseksualne mają ograniczone prawa dziedziczenia, czy adopcji. - W Polsce, nawet w obliczu takiej tragedii, jak śmierć najbliższej osoby, jej homoseksualny partner jest traktowany niczym obywatel drugiej kategorii – komentuje europosłanka Senyszyn.

Temat jest jak najbardziej aktualny. Zaledwie kilka dni temu, w Parlamencie Europejskim zakończyła się dyskusja dotycząca dyskryminacji związków homoseksualnych. Viviane Reding, komisarz UE, uważa, że nieuznawanie małżeństw osób tej samej płci narusza prawa nabyte. - Komisja Europejska będzie monitorować implementację prawa wspólnotowego w tym zakresie i łagodnie, ale stanowczo domagać się jego respektowania w krajach członkowskich UE. – dodaje komisarz.

- Każdemu należy się prawo do miłości, dumy i szczęścia. Homofobia, jako wstydliwa przypadłość, powinna być leczona. – podsumowuje Joanna Senyszyn.

kz