"PiS nie ma przyszłości"

"PiS nie ma przyszłości"

Dodano:   /  Zmieniono: 
- W PiS brakuje lojalności szefa wobec podwładnych. Nie widzę przyszłości przed tą partią - ocenia były premier Kazimierz Marcinkiewicz. - Lider jest w traumie, a ci, którzy go otaczają, nie dążą do władzy - tłumaczy Marcinkiewicz.
Zdaniem Marcinkiewicza na władzy nie zależy również Zbigniewowi Ziobrze, dla którego najważniejsze jest przejęcie partii od ustępującego Jarosława Kaczyńskiego.

Marcinkiewicz twierdzi, że w czasie gdy był premierem, prezydent Lech Kaczyński starał się wpływać na obsadę spółek skarbu państwa. - Czasem się zdarza, że ludzie na wysokich stanowiskach myślą, że na danym stanowisku wszystko można. Kiedyś spierałem się z prezydentem Lechem Kaczyńskim o obsadę spółek skarbu państwa, chciałem konkursów i fachowców. Lech Kaczyński zapytał mnie, czy myślę sobie, że prezydent wybrany przez cały naród, nie będzie miał wpływu na obsadę spółek skarbu państwa? Powiedziałem, że tak myślę. "To się mylisz" odpowiedział mi Kaczyński – relacjonował rozmowę z prezydentem Kaczyńskim Marcinkiewicz.

arb, TVN24