Zdaniem Bieleckiego Warszawa ma poczucie niespełnienia. W ocenie architekta, prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wykorzystała koniunktury politycznej i budowlanej. - Przez cztery lata prezydentury w Warszawie nic nie ruszyło się w ścisłym centrum miasta. Nie posunął się naprzód proces domykania obwodnicy śródmiejskiej, której budowę rozpoczęto jeszcze za Gierka! - krytykuje. Jak mówi, Warszawie potrzeba podziemnych parkingów. - Turysta, który przyjedzie na Euro do Warszawy i - zgodnie z hasłem - będzie chciał zakochać się w Warszawie, nie będzie miał na to szans. Bo do tej kochanki nie będzie miał dojścia! - uważa Czesław Bielecki.
Bielecki ocenia, że tempo zmian w Warszawie jest niewystarczające, a winę za to ponoszą urzędnicy. Popierany przez PiS architekt zapowiada prowadzenie dialogu z mieszkańcami miasta. - Nigdy nie uciekałem przed ludźmi. Mam w telefonie cztery tysiące numerów i adresów e-mail - deklaruje.
zew, "Polska The Times"
