Głuche telefony i obraźliwe wiadomości do dziennikarza. „Tak silnego ataku jeszcze nie miałem”

Głuche telefony i obraźliwe wiadomości do dziennikarza. „Tak silnego ataku jeszcze nie miałem”

Siedziba Agory i „Gazety Wyborczej”
Siedziba Agory i „Gazety Wyborczej” Źródło: Shutterstock / MOZCO
Do Wojciecha Czuchnowskiego w ciągu dwóch dni dzwoniono w nocy kilkadziesiąt razy z różnych numerów z zagranicy. Dziennikarz wiąże sprawę z tekstem o szefie BBN.

Wojciech Czuchnowski z „Gazety Wyborczej” w środę 17 grudnia udostępnił screen połączeń swojego telefonu. Widać na nim kilkadziesiąt prób kontaktu z zagranicy, które były przeprowadzane od godz. 1:28 do 5:18. Szczyt telefonów wypadł pomiędzy czwartą a piątą w nocy, a niektóre połączenia przychodziły co minutę. Telefony przychodziły z Rumunii, Danii, Węgier, Niemiec, Bułgarii, Grecji, Hiszpanii, Słowacji, Chorwacji, Francji i Litwy.

Na telefonie Czuchowskiego widać również, że ma na poczcie głosowej 49 powiadomień. „Nocna zmiana neo- bezpieki. Gdzie to zgłosić? Na policję czy może do BBN?” – napisał Czuchnowski. Dzień wcześniej dziennikarz zamieścił inny wpis. Na nim również było widać połączenia przychodzące z Belgii, Irlandii, Wielkiej Brytanii, Tunezji, Włoch, czy Holandii. Wykonywa je od 7:44 do 11:17. Do tego Czuchnowski dodał dwa screeny przedstawiające obraźliwe wypowiedzi.

Wojciech Czuchnowski atakowany. Powodem tekst o Sławomirze Cenckiewiczu?

„Psychofans Sławomira Cenckiewicza w akcji. Czasy się zmieniły, technologia poszła do przodu, ale metody takie same jak za czasów majora Mieczysława Cenckiewicza (z piekła dziadek pozdrawia następców). Głuche telefony, obelgi. Na razie. Kiedy się pojawią ‘nieznani sprawcy’?” – brzmiał z kolei komentarz do tweeta. Dziennikarz w rozmowie z Pressem wyjaśnił, że telefony wiąże z tekstem o byłym szefie BBN-u.

– Tak silnego ataku jak teraz, to w życiu jeszcze nie miałem – przyznał Czuchnowski. Dziennikarz nie wierzy, że policja jest w stanie cokolwiek w tej kwestii zrobić. Wyjaśniał, że w połowie września zgłosił telefoniczną próbę pobicia, kiedy dzwoniono do niego z zagranicznego numeru, ale policja się nie odezwała. Czuchnowski zastanawia się z kolei nad skierowaniem sprawy do Centralnego Biura ds. Zwalczania Cyberprzestępczości.

Czytaj też:
Ostra reakcja Cenckiewicza na decyzję SKW. „Farsa”
Czytaj też:
Cenckiewicz pod lupą służb. Nawrocki: Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same

Źródło: WPROST.pl / Press