Pytany o to, czy ruch Palikota nie może zagrozić PO Niesiołowski stwierdza, że Platforma to "najbardziej dynamiczna partia" i że liczy na to, iż wyborcy "stawiając krzyżyk na kartkach uznają, że tylko PO może przeciwstawić się szaleństwu i awanturom PiS". Wicemarszałek Sejmu bardzo krytycznie ocenia ostatnie działania partii Jarosława Kaczyńskiego. - Nie wiem po co media pokazują jeszcze Jarosława Kaczyńskiego, on już by w ogóle przestał istnieć - przekonuje Niesiołowski. - To co mówi jest już obrazą rozumu ludzkiego - dodaje. Pytany o wciąż duże poparcie dla PiS Niesiołowski stwierdza, że po katastrofie smoleńskiej "do PiS zapisały się prawdopodobnie te czubki, które demonstrowały pod krzyżem". I tłumaczy, że wielu z tych, którzy popierają dziś PiS "to ludzie ze wsi, gdzie albo nie docierają słowa pani Fotygi, albo nie rozumie się, co to jest kondominium niemiecko-rosyjskie". - Proszę też brać pod uwagę, że w małych miasteczkach PiS ma często za darmo poparcie Kościoła - podkreśla.
"Polska The Times", arb