Napieralski o prawicy: nie rozmawiają tylko chodzą z pochodniami i straszą Kaczyńskim

Napieralski o prawicy: nie rozmawiają tylko chodzą z pochodniami i straszą Kaczyńskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Napieralski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Opamiętajcie się, nie nakręcajcie spirali nienawiści! - apelował do polityków PO i PiS szef SLD Grzegorz Napieralski podczas debaty w Sejmie nad informacją rządu o wtorkowych wydarzeniach w łódzkim biurze Prawa i Sprawiedliwości.
- Panie i panowie, musimy ważyć słowa, musimy poszukiwać kompromisu i musimy szukać dialogu, bo przecież na tym polega istota demokracji. Tymczasem od pięciu lat dwie prawicowe partie toczą ze sobą wojnę - wojnę totalną i wojnę na wyniszczenie - grzmiał Napieralski. Lider SLD ocenił, że PO i PiS z "polityki uczyniły front, a z Sejmu pole bitwy". - Najpierw wytoczyliście działa, potem Jarosław Kaczyński podzielił Polaków na prawych i nieprawych. Teraz padły strzały, do tego właśnie prowadzi polityka nienawiści - ocenił lider Sojuszu. - Nakręciliście i nakręcacie emocje, nakręcacie spiralę nienawiści. Niestety - mówię to z przykrością - nie rozmawiacie, tylko chodzicie z pochodniami po Krakowskim Przedmieściu. Nie rozmawiacie, a mówicie o rządzie złych ludzi. Nie rozmawiacie, tylko straszycie Kaczyńskim i nie opamiętaliście się nawet po tak bolesnym przeżyciu jak katastrofa smoleńska - podkreślał Napieralski.

Lider Sojuszu zwrócił uwagę, że 10 kwietnia zginęli także jego przyjaciele. - Ale my nigdy nie braliśmy tego wydarzenia na polityczne sztandary. Nigdy, z szacunku do ofiar i ich bliskich. Wy wybraliście całkowicie inną drogę - zwracał się do posłów prawicy. Napieralski przypominał też, że lewica - rząd Leszka Millera, czy prezydent Aleksander Kwaśniewski - nigdy nie prowadziła wojny z opozycją. - Kiedy rządziliśmy tego słowa nie było w politycznej debacie. Dzisiaj od wojny zaczyna się wasz alfabet - uważa Napieralski.

Zdaniem polityka SLD politycy prawicy "nie wyciągają wniosków". - Padają strzały, ginie człowiek, a wy przerzucacie się oskarżeniami. Drugi walczy o życie w szpitalu, a wy kłócicie się kto jest bardziej winny - krytykował prawicowych polityków lider Sojuszu.

Napieralski zaapelował, by "skończyć spiralę nienawiści, tę niebezpieczną zabawę, bo ona do niczego dobrego nie prowadzi". - Apeluję do polityków PiS o chwilę zastanowienia, nie eskalację emocji. Proszę, nie nakręcajcie spirali nienawiści, bo to się naprawdę może znów źle skończyć. Apeluję do pana premiera i rządu o normalny dialog z opozycją - wzywał Napieralski. - Rozmawiajcie! Jeżeli nie zrobicie tego sami, osądzą was ludzie. I wierzę, że osądzą sprawiedliwie - ostrzegał lider SLD.

PAP, arb