"Nikt ci tego nie da, co Gronkiewicz-Waltz ci obieca"

"Nikt ci tego nie da, co Gronkiewicz-Waltz ci obieca"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czesław Bielecki, fot. Wprost 
- Mam inny zegarek, niż Hanna Gronkiewicz-Waltz - mówi Czesław Bielecki, kandydat na prezydenta Warszawy. - Trzy mosty, kilkanaście podziemnych parkingów - wylicza niespełnione obietnice obecnej prezydent stolicy deklarując, że zmiany w Warszawie przeprowadzi szybciej.
- Przy karcie kredytowej noszę siedem obietnic Hanny Gronkiewicz-Waltz. Już znam na pamięć te proste liczby i mapę, którą pani prezydent przedstawiła na dwie kadencje. Już w pierwszej się okazało, że z trzech mostów, które obiecała, nie udało się skończyć nawet jednego - mówi Czesław Bielecki, architekt, popierany przez PiS kandydat na prezydenta Warszawy. - Druga linia metra miała być gotowa ok. 2009 r. - przypomina obietnice obecnej prezydent dodając, że najprawdopodobniej metro nie powstanie przed Euro 2012.

Wybory 22 lipca

- Wszystkie punkty mojego programu łączy jedno - inny zegarek - mówi Bielecki. - Jeżeli coś się obiecuje i publikuje mapę Warszawy moich marzeń, to chodzi o to, żeby to nie były tylko marzenia - dodaje. Według niego istotne jest, żeby Warszawę zmieniać na bieżąco, a nie tylko w ostatnich tygodniach przed wyborami. Hanna Gronkiewicz-Waltz - krytykuje Bielecki - traktuje wybory jak niegdyś 22 lipca - próbuje "jak najszybciej oddać jakieś obiekty i mówi - ciąg dalszy nastąpi". - Nastąpi - ironizuje Bielecki. - Spotkamy się na ulicy Emilii Plater, gdzie pokryto brukiem ulicę, gdzie miał się znajdować wielopoziomowy parking publiczny; jeden z kilkunastu, który (Gronkiewicz-Waltz) obiecała, a nie zrobiła żadnego w ciągu kadencji - mówi Bielecki. Obecnej prezydent stolicy Bielecki zarzuca trzymanie się "starej zasady, znanej niestety od początku warszawskiego samorządu: nikt ci tego nie da, co ja ci obiecam". - Nie obiecuję, że mam kosz z dobrociami i z niego będę rozdawał wszystkim - deklaruje Czesław Bielecki.

Ład własnościowy

- Trzeba kontrolować czas. Nie może być tak, że coś się zaczyna, a nic się nie kończy - krytykuje działanie obecnych władz miasta Bielecki. Deklaruje gotowość podpisania z warszawiakami kontraktu. Obiecuje, że jeśli wygra, w połowie swojej kadencji dokończy budowę obwodnicy śródmiejskiej. Zdaniem architekta, Warszawa potrzebuje ładu własnościowego, zlikwidowania skutków dekretu Bieruta. - Jeśli powołamy Warszawski Fundusz Regulacji Własności, to Warszawa będzie przodować pod względem przemian własnościowych w Polsce - mówi popierany przez PiS kandydat. - Bez przywrócenia porządku własnościowego lokatorzy mieszkań komunalnych, spółdzielni, kupcy, restauratorzy - nikt właściwie nie będzie się czuł gospodarzem w naszym mieście - ocenia.

zew, Tok FM