Ziobro: słowa Migalskiego są wynikiem desperacji i osobistych ambicji

Ziobro: słowa Migalskiego są wynikiem desperacji i osobistych ambicji

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. FORUM 
- Nie jestem osobą, która odgrywa jakąś szczególną rolę w PiS - powiedział Zbigniew Ziobro odnosząc się do słów Marka Migalskiego, który uważa, że to nie Jarosław Kaczyński jest dziś rzeczywistym liderem partii, tylko właśnie Ziobro. - Prezes jest tylko jeden i jest nim Jarosław Kaczyński - ripostuje były minister sprawiedliwości.
Według Migalskiego PiS został zdominowany przez Zbigniewa Ziobrę i jego ludzi. Dowodzi temu m.in. sposób, w jaki Mariusz Błaszczak potraktował Joannę Kluzik-Rostkowską. - Kolega Błaszczak, który bez konsultacji z prezesem nie śmie nawet poprawić sobie grzywki, nie zrobił tego na własny rachunek. Na pewno działał na polecenie szefa. Pytanie tylko – którego? Czy jeszcze Kaczyńskiego, czy już Ziobro? - pytał Migalski.

Zarzuty eurodeputowanego odpiera Zbigniew Ziobro. - Nie rozumiem tych działań. Jest mi smutno, że są podejmowane. Albo są rezultatem jakiejś wielkiej desperacji wynikającej z osobistych ambicji, albo kalkulacją obliczoną na wywoływanie negatywnych reperkusji, również wyborczych – ocenia.

Ziobro twierdzi, że teza Migalskiego nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. - Zapewniam, że Jarosław Kaczyński jest bardzo silnym przywódcą. To on podejmuje wszystkie decyzje, to on ma bardzo mocną legitymację wyborczą do tego, aby kierować Prawem i Sprawiedliwością. Niemal cały PiS jest zwarty wokół Jarosława Kaczyńskiego i będziemy chcieli zrobić wszystko, żeby te wybory wygrać - przekonuje Zbigniew Ziobro.

TVN24, aka