Do 10 lat więzienia za dewastację pomnika przy "Pawiaku"

Do 10 lat więzienia za dewastację pomnika przy "Pawiaku"

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
Sąd aresztował w piątek na 3 miesiące 31-letniego Tomasz P., który w nocy ze środy na czwartek w Warszawie zdewastował pomnik przy Muzeum Więzienia "Pawiak". Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia "o szczególnym znaczeniu dla kultury polskiej".
Zniszczona została część tabliczek z nazwiskami osób pomordowanych na "Pawiaku", znicze oraz wieńce i wiązanki kwiatów. Policja uzasadniała wniosek do sądu o aresztowanie mężczyzny grożącym mu dużym wymiarem oraz faktem, że od pewnego czasu nie przebywa on w miejscy stałego zameldowania. Tomasz P. był poddany badaniu środowiskowemu. Lekarze nie  stwierdzili niepoczytalności zatrzymanego. Podczas ujęcia przez policję mężczyzna nie był pod wpływem alkoholu.

- Policjanci przy współpracy z Prokuraturą Rejonową Warszawa Śródmieście Północ zebrali wszelkie informacje związane z uszkodzeniem Pomnika Drzewa Pawiackiego. Pomnik jest dobrem o  szczególnym znaczeniu dla kultury polskiej. Za jego dewastację grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat - powiedział w piątek Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Jak przypomniał, 31-letni mężczyzna zniszczył tabliczki pamiątkowe z nazwiskami osób pomordowanych, wieńce, wiązanki kwiatów i znicze. - W ustaleniu dokładnej skali dewastacji policji pomogli przedstawiciele Muzeum. Kustosz Muzeum Wiezienia "Pawiak" oszacowała uszkodzone mienie na kwotę co najmniej 3 tysięcy złotych - powiedział Mrozek.

Do "Drzewa Pawiackiego" rodziny więźniów zamordowanych w latach 1939-45 przez Niemców mocowały tabliczki z ich nazwiskami. Wiąz usechł w 2004 r., a w 2005 r. został zastąpiony odlewem z brązu. Na terenie Pawiaka znajduje się obecnie Muzeum Więzienia "Pawiak", działające jako oddział Muzeum Niepodległości. Przed pomnikiem przy Muzeum Więzienia "Pawiak" prezydent Bronisław Komorowski złożył w czwartek wiązankę biało-czerwonych kwiatów.

zew, PPA