PiS traci duże miasta

PiS traci duże miasta

Dodano:   /  Zmieniono: 
W ciągu czterech lat poparcie dla PiS drastycznie zmniejszyło się w dużych miastach - wynika z badań PBS DGA dla "Gazety Wyborczej". Od ostatnich wyborów samorządowych poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego zmniejszyło się w Warszawie z 29 do 15 procent, a w Krakowie z 28 do 15 procent. W tym samym czasie wyborców w dużych aglomeracjach zyskała Platforma Obywatelska.
Z sondażu wynika, że w tegorocznych wyborach samorządowych PO zdominuje rady miejskie w 20 z 23 największych miast. W dwóch przypadkach (Gdynia, Rzeszów) lepsze okażą się komitety lokalne skupione wokół bezpartyjnych prezydentów. PiS może liczyć na zwycięstwo w Radomiu.

PO największym poparciem cieszy się w Gdańsku (na partie Donalda Tuska chce tu głosować 60 procent wyborców), Warszawie (50 procent poparcia), Poznaniu (49 procent) i Łodzi (46 procent).

Adam Lipiński, wiceszef PiS przypomina, że wynik wyborów rozstrzygnie się dopiero za tydzień. Dodaje, że nie wie jak na wynik wyborczy partii "wpłynie nagłaśniany ponad miarę konflikt wewnętrzny". - Prowadzimy spokojną, merytoryczną kampanię i jako jedyni mamy program na wybory. To hasło PO, że są z dala od polityki i tylko łatają dziury w drogach, to kpina - przekonuje polityk. Z kolei Rafał Grupiński z Platformy tłumaczy, że wyborcy widzą, iż PiS skupia się wyłącznie na katastrofie smoleńskiej w związku z czym przewidują, że partia "nie chce i prawdopodobnie nie umie zajmować się sprawami lokalnymi".

"Gazeta Wyborcza", arb