Sikorski: zamach? To absurd

Sikorski: zamach? To absurd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że Polska nie jest usatysfakcjonowana pierwszą wersją raportu rosyjskiego MAK na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Za absurdalne uznał jednak tezy mówiące o zamachu oraz o możliwości podmiany ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Premier ocenił w ubiegły piątek, że rosyjski projekt raportu o katastrofie smoleńskiej "jest nie do przyjęcia". Zdaniem premiera dokument nie opisuje "zakresu odpowiedzialności" Rosjan za tragedię. Tusk mówił również, że obawia się, że "są po stronie rosyjskiej ludzie zainteresowani tym, żeby cała prawda nie wyszła na jaw". - Myślę, że przekaz (wypowiedzi premiera - red.) jest jednoznaczny -  nie jesteśmy usatysfakcjonowani pierwszą wersją raportu i dlatego zgłosiliśmy bodajże 150 stron uwag - powiedział Sikorski.

Zaznaczył, że nie zna szczegółowo ani samego raportu MAK, ani polskich uwag do raportu, które zostały w ostatni czwartek przekazane stronie rosyjskiej. - Natomiast brałem udział w procedurze przekazywania naszej odpowiedzi stronie rosyjskiej, ale to jeszcze raz pokazuje, jak słuszną decyzję podjęliśmy opierając się na Konwencji Chicagowskiej, bo mamy możliwość zgłoszenia naszych uwag, a strona rosyjska z kolei ma szansę poprawienia wstępnej wersji tak, aby ta ostateczna wersja była w miarę satysfakcjonująca - dodał szef MSZ.

Pytany o to, kogo na myśli miał premier mówiąc o ludziach, którzy mogą nie być zainteresowani ujawnieniem całej prawy o katastrofie ocenił, że "strona rosyjska oczywiście patrzy na tę katastrofę z własnego punktu widzenia i pewnie nie pali się do tego, aby  podkreślać swój współudział w przyczynach wypadku, a tu trzeba wyłożyć całą prawdę na stół - podkreślił minister.

pap, ps