Radny PiS tłumaczy również dlaczego pomnik będzie miał aż cztery metry wysokości i dlaczego ma stanąć na skwerze Lecha Kaczyńskiego. "Chcemy, by forma i rozmiary pomnika odpowiadały randze tragedii, jaka miała miejsce. Pragniemy, by pomnik znalazł swoje godne miejsce na skwerze Lecha Kaczyńskiego. Podejmiemy też dalsze przewidziane prawem działania zmierzające do realizacji budowy pomnika" - tłumaczy radny. Póki co niewiadomo, kto - jeśli w ogóle - sfinansuje budowę pomnika. "Zwracamy się do wszystkich tych, którym bliska sercu jest ta inicjatywa o pomoc i wsparcie tego dzieła" - apeluje Lewandowski.
Bojkot pod szyldem PO
Radny PiS napisał również, że powołanie komitetu jest "odpowiedzią na apel licznych mieszkańców Świdnicy o wybudowanie takiego pomnika w mieście." I tutaj pojawia się problem, bo w czwartek na skwerze Lecha Kaczyńskiego protest przeciwko budowie zapowiadają jego przeciwnicy. Inicjatorem protestu jest... świdnicki radny PO Rafał Ząbczyk, który nawołuje do bojkotu inicjatywy popzrez Facebooka.
"Kolejne działanie , które odciąga uwagę mieszkańców od najważniejszych w mieście spraw. Od budowy kolejnych chodników, parkingów, tak dużych projektów jak budowa Aquaparku. Od możliwych zmian w komunikacji miejskiej - czyli tematach, które każdego dnia ułatwiają bądź utrudniają Nam życie w mieście.. PiS po raz kolejny..." - pisze radny w jednym z postów. "W nadchodzący czwartek Radio Wrocław organizuje debatę na temat budowy w Świdnicy Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Debata będzie transmitowana bezpośrednio o godz. 15.00 ze Skweru Lecha Kaczyńskiego. Jeśli chcecie wyraźnie powiedzieć, że nie ma Waszej zgody na ten pomysł przyjdźcie licznie na Skwer! Czwartek godz. 15.00" - apeluje radny Platformy.
Prezydent jest na "tak", ale pieniędzy nie da
Co na to wszystko prezydent Świdnicy? - Generalnie popieramy inicjatywy mieszkańców, również te dotyczące budowy pomników, pod warunkiem, że nie będzie to się wiązało z wydatkami z budżetu miasta - oświadczył Wojciech Murdzek. Dodał, że ma nadzieję, iż inicjatorzy budowy pomnika przekonają mieszkańców, że to dobry pomysł, a także że poradzą sobie ze sfinansowaniem budowy. - Co więcej wszelkie projekty muszą spełniać przede wszystkim wymogi prawne, a miejsce gdzie inicjatorzy akcji chcą postawienia pomnika jest pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków - dodał.Projekt szefa klubu "Gazety Polskiej"
Wiadomo już, jak będzie wyglądać pomnik. Komitet wybrał bowiem projekt rzeźbiarza Janusza Furmanka, który jest jednocześnie przewodniczącym świdnickiego Klubu "Gazety Polskiej". Monument będzie przedstawiać kawałek skrzydła prezydenckiego tupolewa i krzyż. Układają się one w literę V. Pomnik ma mieć ponad cztery metry wysokości. Na podstawie wypisane będą nazwiska ofiar tragicznego lotu.
ps, gazeta.pl, swidniczka.com, swidnica24.pl
