Zagrożenie z Czech?

Zagrożenie z Czech?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najwyższy stopień zagrożenia powodziowego wprowadzono na odcinku Łaby w okolicach Trutnova i Pardubic. Powodzie grożą w rejonie czeskich rzek przy granicy z Polską.
Z koryta wystąpiła m.in. Orlica i Łaba w okolicach Hradca Kralove. Wody rzeki zalały okoliczne łąki i pola. Pod wodą znalazło się także kilka odcinków lokalnych dróg.
Czeski Instytut Hydrologiczno-Meteorologiczny w poniedziałek ostrzegał przed możliwością powodzi i przekraczającą prędkość 90 kilometrów na godzinę wichurą w pasmach górskich przy granicy z Polską. Według Instytutu, woda w rzekach Gór Izerskich, Orlickich, Karkonoszy i Jeseników bardzo szybko się podnosi.
Tylko od poniedziałku w okolicach tych, głównie w Karkonoszach i Górach Orlickich, spadło do 60 litrów wody na jeden metr kwadratowy. Intensywne opady deszczu mają się, według zapowiedzi czeskich meteorologów, utrzymać co najmniej do środy.
Jednak - jak twierdzą specjaliści z Centrum Zarządzania Kryzysowego Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego - rzeki przy granicy z Czechami nie grożą wylaniem.

"Chcę wszystkich uspokoić - Dolnemu Śląskowi nie grozi powódź" - powiedział Andrzej Powidzki z Dolnośląskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Jak dotąd, tylko w Jeleniej Górze ogłoszono alarm przeciwpowodziowy, z powodu przekroczenia stanu rzeki Kamiennej (dopływ Bobru).
nat, pap