Polacy w Afganistanie - na razie bez zmian

Polacy w Afganistanie - na razie bez zmian

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski żołnierz podczas patrolu w Ghazni (fot. Jakub Czermiński / MON)
- Wiosenna zmiana polskiego kontyngentu w Afganistanie ma być tak samo liczna jak obecna; mniejsza ma być natomiast kolejna zmiana - zapowiedział szef MON Bogdan Klich. Dodał, że zmniejszenie kontyngentu już teraz byłoby niebezpieczne dla naszych żołnierzy.
- W tym roku chcemy zmniejszyć nieznacznie nasz kontyngent. To  zmniejszenie nastąpi jednakże od kolejnej, zimowej zmiany. Nie od zmiany wiosennej - powiedział Klich. Resort obrony przygotowuje obecnie projekt decyzji prezydenta, która -  jak mówił Klich - utrzymuje na 9. zmianę w Afganistanie obecną liczbę żołnierzy. Projekt, zgodnie z procedurą musi zostać zaakceptowany przez rząd. W operacji Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) w  Afganistanie uczestniczy obecnie 2,6 tys. polskich żołnierzy.

- Uważamy, że trzeba utrzymać tę liczbę naszych żołnierzy w okresie wiosenno-letnim, bo jest rzeczą oczywistą, potwierdzoną wieloletnią praktyką, że zagrożenia w tym czasie się zwiększają - powiedział Klich podkreślając, że co roku każdy kolejny wiosenny miesiąc jest bardziej niebezpieczny od poprzedniego.

- Byłoby decyzją niebezpieczną i byłoby zagrożeniem dla naszego kontyngentu i dla naszych żołnierzy, gdybyśmy w tym czasie zmniejszyli liczebność naszego kontyngentu w Afganistanie - uzasadnił szef MON. Powiedział też, że resort nie podjął jeszcze decyzji, o ile zmniejszy się nasz kontyngent od jesieni. - Ta decyzja będzie wypracowana w ciągu najbliższych miesięcy - zapowiedział Klich.

W Afganistanie przebywa obecnie ósma zmiana polskiego kontyngentu sił ISAF licząca ok. 2600 żołnierzy i pracowników. Według zapowiedzi NATO misja ISAF ma się zakończyć w 2014 roku.

W zaprezentowanej przez BBN ocenie prezydenta do końca 2012 roku zadania i wielkość kontyngentu należy sukcesywnie redukować, z zamiarem zakończenia operacji bojowych i oddania odpowiedzialności za strefę. Kolejnym etapem - w latach 2013-2014 – byłby udział w misji szkoleniowej, z ewentualnym utrzymaniem gotowości do ograniczonego, alarmowego wsparcia sił afgańskich lub koalicyjnych, oraz zakończenie zaangażowania w formule operacji wojskowej. Po 2014 roku polskie wojsko powinno – w ocenie prezydenta – być gotowe do współpracy, w tym wojskowej, w charakterze np. instruktorów i doradców, z państwem afgańskim, na podstawie dwustronnej umowy.

zew, PAP