"Sikorski nie ma racji"
Słowa ministra Sikorskiego były odpowiedzią na apel Michaela Schneidera, sekretarza generalnego Światowego Kongresu Żydów, o zwrot mienia żydowskiego. Rosensaft odpiera argumentację Sikorskiego. Twierdzi, że umowa, o której mówił szef MSZ dotyczyła tylko osób posiadających amerykańskie obywatelstwo w chwili utraty mienia, a nie później. - Nie wzywam do bojkotu - zapewnia Rosensaft. - Ale jeśli polski rząd mówi ocalonym z Holokaustu i ich potomkom, że nie dotrzyma obietnic składanych przez ostatnie 20 lat, to musi to rodzić jakieś konsekwencje - dodaje członek WJC.
- Nie ma rozróżnienia w procesie restytucyjnym. Niezmiennie zachęcamy do korzystania ze ścieżek prawnych otwartych niezależnie od narodowości lub wyznania – zapewnił minister Sikorski.
"Polska będzie upokarzana"
Menachem Rosensaft, syn polskich Żydów, nie jest pierwszą osobą ze Światowego Kongresu Żydów, nawołującą do ukarania Polski za bezczynność w sprawie restytucji żydowskiego mienia, utraconego w Polsce podczas II wojny światowej. - Ponad trzy miliony Żydów zginęło w Polsce i Polacy nie będą spadkobiercami polskich Żydów. Nigdy na to nie pozwolimy. Będą słyszeli o tym od nas tak długo, jak Polska będzie istnieć. Jeżeli Polska nie spełni roszczeń Żydów, będzie publicznie atakowana i upokarzana na forum międzynarodowym – oświadczył w 1996 r. Israel Singer, lider WJC, w latach 2001-2007 sekretarz generalny tej instytucji. W 2007 r. Singer został przez przewodniczącego WJC Edgara Bronfmana pozbawiony stanowisk za defraudację.
jc, „Rzeczpospolita"