Zdrojewski nie chce pomnika przed Pałacem

Zdrojewski nie chce pomnika przed Pałacem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Bogdan Zdrojewski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski poinformował, że prezydenci Polski i Rosji oficjalnie ogłoszą w Smoleńsku decyzję o rozpisaniu konkursu na pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej. - Wszystkie elementy zostały uzgodnione - powiedział.
Zapytany w Radiu TOK FM, czy konkurs na pomnik ofiar katastrofy z 10 kwietnia, który ma stanąć pod Smoleńskiem, został już formalnie ogłoszony, Zdrojewski odpowiedział, że "ogłoszą to  prezydent Bronisław Komorowski 11 kwietnia z prezydentem Miedwiediewem". Obaj prezydenci wezmą udział w uroczystości w 71. rocznicę zbrodni katyńskiej. - W momencie podjęcia tej decyzji, zatwierdzenia, natychmiast na naszej stronie pojawi się ogłoszenie o konkursie - powiedział szef resortu kultury.

Minister poinformował, że strona polska uzgodniła ze stroną rosyjską szczegóły dotyczące konkursu. Jak wyjaśnił w wywiadzie dla radiowej Trójki, artyści będą mieli sześć miesięcy na opracowanie i zgłoszenie projektu, a potem zwycięzcy - cztery miesiące na realizację. Organizatorem konkursu od strony merytorycznej będzie Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. - Konkurs ma charakter międzynarodowy, organizuje go strona polska, ma być zrealizowany tak, aby do końca grudnia znany był zwycięzca tego konkursu i żeby miał czas na to, żeby postawić go na kolejną rocznicę - doprecyzował Zdrojewski. - Tam na pewno będzie pan profesor Myjak, jeżeli stan zdrowia pozwoli pan prof. Berdyszak, będzie prawdopodobnie, jeżeli sam nie będzie zainteresowany udziałem w  konkursie, Bałka - mówił o składzie konkursowego jury.

Pytany o pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie, minister zastrzegł, że leży to w kompetencji władz miasta. Nie wykluczył, że i tu "ścieżka konkursu" byłaby dobrym rozwiązaniem. - Ale najpierw potrzebna jest decyzja lokalizacyjna - zaznaczył. Zastrzegł też, że przestrzeń w okolicach Pałacu Prezydenckiego jest "na tyle skończona, na tyle czysta estetycznie", że - jak powiedział Zdrojewski - "nie należy tu już doprowadzać do silnej ingerencji przestrzennej".

zew, PAP