"To dramat. Tusk będzie miał poważne problemy"

"To dramat. Tusk będzie miał poważne problemy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Donald Tusk kiwnął głową w namiocie: "tak, zgadzam się" i to wszystko - ironizuje rzecznik PiS Adam Hofman, odnosząc się do umowy premierów Polski i Rosji z 10 kwietnia 2010 r., dotyczącej śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Katastrofę prezydenckiego tupolewa badają prokuratury Rosji i Polski. - Śledztwo to za duże słowo - mówi o polskich staraniach Hofman. Podkreśla, że najważniejsze dowody są w Rosji, "więc jest fatalnie". - Wrak w Moskwie, analiz geologicznych ziemi nie było, nie mamy dostępu do oryginałów czarnych skrzynek - wylicza. - Polscy prokuratorzy wiedzą, że bez dowodów jeszcze wiele może się w tym śledztwie zdarzyć - dodaje. Jego zdaniem bez dostępu "do tego, co najważniejsze" trudno prowadzić dobre śledztwo. Śledztwo rosyjskie rzecznik Prawa i Sprawiedliwości nazywa "mydleniem oczu".

Tusk zawalił

Zdaniem Hofmana, wyjaśnianie tragedii z 10 kwietnia "zawalił Donald Tusk, oddając śledztwo Rosjanom". W sprawie powierzenia Rosjanom śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej nie było decyzji rządu - wynika z pisma Kancelarii Premiera do mec. Rafała Rogalskiego, pełnomocnika m.in. Jarosława Kaczyńskiego. - To jest dramat, będzie miał premier z tego poważne problemy, że podpisał się pod takim pismem - ocenia Hofman. 

Kiwnął głową i to jest podstawa prawna

- Nie było żadnej decyzji żadnego organu polskiego w tak ważnej dla Polski sprawie. Nie zebrał się rząd, nie było umowy międzynarodowej, no to jest po prostu nieprawdopodobne. (Tusk - red.) kiwnął głową przed Putinem i tak oddał śledztwo - grzmi rzecznik Prawa i Sprawiedliwości. - To było tak: spotkał się premier Putin z premierem Tuskiem, premier Putin powiedział "prowadzimy śledztwo", a premier Tusk kiwnął głową i to jest podstawa prawna - oburza się Adam Hofman. - Jeśli tak rozumie Donald Tusk nowoczesne państwo to znaczy, że nie rozumie i powinien przestać być premierem - postuluje. 

Trybunał? Teraz nie

Czy PiS postawi Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu? Hofman mówi, że obecnie nie ma odpowiednich "warunków politycznych" do takiego kroku. Rzecznik tłumaczy, że dziś wniosek o TS zostałby odrzucony przez parlament, w którym większość ma PO i PSL. - Taka jest konstrukcja prawna, że więcej nie można byłoby ponowić tego wniosku, więc byłby to immunitet dla premiera - wyjaśnia Adam Hofman.

zew, Radio Zet