Jeden z najbardziej poszukiwanych ujęty

Jeden z najbardziej poszukiwanych ujęty

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. policja.pl)
Jeden z najbardziej poszukiwanych polskich przestępców, Rafał S. ps. Szkatuła został zatrzymany w Lesznowoli pod Warszawą, gdy jechał samochodem. S. został aresztowany na trzy miesiące. Wniosek w tej sprawie skierowała do sądu warszawska prokuratura okręgowa, stawiając mu 12 zarzutów, w tym zarzut kierowania grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.
Mężczyznę zatrzymali policjanci kryminalni ze spec-grupy powołanej specjalnie do ustalenia miejsca jego pobytu. Funkcjonariusze ustali, że "Szkatuła" może przebywać pod Warszawą i przejeżdżać przez Lesznowolę. Wyznaczony punkt obserwowali przez kilka dni. W środę wieczorem zatrzymali skodę fabię, którą - jak się okazało - kierował właśnie Rafał S. "Szkatuła" w chwili zatrzymania miał przy sobie oryginalny polski paszport z jego zdjęciem, ale z danymi innego mężczyzny. Tłumaczył się, że nie ma przy sobie prawa jazdy, gdyż zawieruszyło się przy przeprowadzce.

Zmienił wygląd

"Szkatuła" zmienił swój wygląd: zapuścił włosy, brodę, nosił okulary. Potwierdziliśmy jego tożsamość przy pomocy badań DNA - powiedział  komendant główny policji Andrzej Matejuk. Jak wyjaśnił, po zatrzymaniu "Szkatuła" przyznał policjantom, kim jest. Mimo to i mimo zgodności jego linii papilarnych z liniami papilarnymi poszukiwanego gangstera, zdecydowano się na przeprowadzenia badań dna. - Dzisiaj dostałem informacje, że jego DNA zgadza się z DNA poszukiwanego - dodał Matejuk.

Usłyszał zarzuty

"Szkatuła" został aresztowany na trzy miesiące. Wniosek w tej sprawie skierowała do sądu warszawska prokuratura okręgowa, stawiając mu 12 zarzutów, w tym zarzut kierowania grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. "Szkatuła" usłyszał m.in. zarzut kierowania grupą przestępczą śródmiejsko-wolską a także udziału w zorganizowanej grupie przestępczej Mariusza D., ps. Przeszczep. Odpowie także za kradzieże aut i handel narkotykami. Zarzuty obejmują okres od 1997 do 2006 r.

S. usłyszał też zarzut dotyczący podżegania do zabójstwa Tomasza S. ps. Komandos w centrum handlowym Klif, w maju 2002 r. Podczas strzelaniny zginęło dwóch żołnierzy "Komandosa". Prokuratura wysłała do sądu wniosek o aresztowanie "Szkatuły". "Komandos" był bliskim współpracownikiem szefa "Mokotowa" Andrzeja H. - "Korka". Miał zginąć 31 maja 2002 roku w centrum handlowym Klif. W godzinach szczytu zakupowego, w strzelaninie w jednym z tamtejszych barków, zginęło wówczas dwóch gangsterów, trzeci został ranny. "Komandos" uciekł, ale zastrzelono go kilka miesięcy później - w sierpniu 2002 r. na stacji benzynowej przy ul. Radzymińskiej

Specjalizacja: zabójstwa

Gang kierowany przez „Szkatułę" został rozbity w lutym 2008 r. Grupa specjalizowała się w zabójstwach, wymuszeniach haraczy, uprowadzeniach i obrocie narkotykami. Rafał S., mimo że był numer jeden na policyjnej liście poszukiwanych, a za informacje o miejscu, gdzie mógł się ukrywać, szef policji wyznaczył 20 tys. zł nagrodę, nie został wówczas zatrzymany.

„Szkatuła" poszukiwany był ośmioma listami gończymi, dwoma Europejskimi Nakazami Aresztowania i dwoma zarządzeniami poszukiwawczymi w celu ustalenia miejsca pobytu. Swoją działalność zaczynał od kradzieży samochodów dla gangu Piotra K., ps. Bandziorek. Później trafił do "grupy mokotowskiej", kierowanej przez Andrzeja H. - "Korka". Swoją bezwzględnością – jak podkreślają policjanci – szybko zyskał posłuch wśród młodych złodziei samochodów. Jego gang miał na swoim koncie m.in. podkładanie bomb pod solariami na warszawskiej Pradze.

zew, PAP