SLD nie będzie głosować nad wotum nieufności dla Kopacz

SLD nie będzie głosować nad wotum nieufności dla Kopacz

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. Wprost
Nas nie interesuje wojna prawicy, nas interesuje rozwiązywanie problemów - oświadczyła w Sejmie Elżbieta Streker-Dembińska z SLD podczas debaty nad wnioskiem PiS o odwołanie minister zdrowia Ewy Kopacz. Klub SLD nie weźmie udziału w głosowaniu nad tym wnioskiem.
- Nie weźmiemy udziału w głosowaniu, ostentacyjnie wyjmiemy karty. Będziemy na sali obrad, natomiast nie będziemy głosować w tej sprawie - poinformowała Streker-Dembińska. Posłanka dodała, że jej klub nie będzie brał udziału "w wojnie prawicy". - Nie będziemy się dawać wpisywać w rozgrywki, które toczyły się dzisiaj na sali sejmowej. Nie było tam mowy o zdrowiu, o pacjentach, to była typowo polityczna gra przedwyborcza - oburzała się posłanka SLD.

Streker-Dembińska podkreśliła, że SLD ma swoje pomysły na ochronę zdrowia. - Jesteśmy na ostatnim etapie opracowywania strategii, zaproponujemy ją w najbliższym czasie - zapowiedziała. Rzecznik SLD Tomasz Kalita dodał, że programu naprawy służby zdrowia przygotowanego przez SLD można się spodziewać w połowie czerwca. Natomiast posłanka Zdzisława Janowska zaznaczyła, że SLD nie zgadza się z polityką rządu i propozycjami dotyczącymi przekształceń, "które rzekomo, zgodnie ze słowami pani minister Kopacz, zmienią sytuację na lepsze". - Boimy się, że tej sytuacji na lepsze nie zmienią przekształcenia - dodała.

PAP, arb