- Nie obawiam się raportu komisji Jerzego Millera na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej i nie obawiam się dymisji, bo nie popełniłem żadnych błędów - zapewnił w TVN24 szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski. Dodał, że nie ma sobie nic do zarzucenia. - Nie miałem żadnego wpływu na organizację wizyty 10 kwietnia.
Arabski zapewnił, że czeka na raport w sprawie katastrofy, ale nie wie, na jakim etapie są prace. - Nie znam treści raportu Jerzego Millera. Nie wiem nawet, czy jest skończony - zapewnił.
Dodał, że nie obawia się, że dymisji. - Nie obawiam się tego raportu. W moim przekonaniu żadnych błędów nie popełniłem, nie miałem żadnego wpływu na organizację wizyty 10 kwietnia - powiedział. - Ja nie mam sobie naprawę nic do zarzucenia, dlatego jeśli dodał Arabski.
Arabski odniósł się też do spekulacji, jakoby w zachowaniu stanowiska miała mu pomóc długoletnia znajomość z premierem Tuskiem. - Jeśli popełnia się czasem błędy i jeśli te błędy wymagają zmian, premier takie decyzje podejmuje i nikt nie powinien oczekiwać, że może być inaczej - stwierdził i dodał: - Jakiekolwiek towarzyskie relacje związane z tym, że znam premiera od lat, nie mają tutaj żadnego znaczenia.
tvn24, ps