Migalski i Jakubiak wiceprzewodniczącymi PJN?

Migalski i Jakubiak wiceprzewodniczącymi PJN?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. materiały prasowe)
10 czerwca w Warszawie odbędzie się pierwsze posiedzenie Rady Krajowej PJN. Rada wybierze wiceprzewodniczących partii oraz omówi strategię PJN na najbliższe miesiące. Według rzecznika klubu PJN Jacka Pilcha, będzie także mowa o listach wyborczych ugrupowania.
Pilch podkreślił, że Rada omówi plan działania partii na najbliższe miesiące oraz sposób, w jaki PJN będzie się przygotowywał do wyborów parlamentarnych. Na posiedzeniu będzie także mowa o przygotowywaniu list wyborczych PJN. Podczas posiedzenia Rady zostaną także wybrani wiceprzewodniczący partii. Przewodniczący Rady Krajowej PJN Zbigniew Wojciechowski poinformował, że "być może Rada zdecyduje także, że wybrany zostanie cały skład władz krajowych partii". W nieoficjalnych rozmowach politycy PJN pytani o wiceprzewodniczących wymieniają nazwiska szefa klubu Pawła Poncyljusza, Elżbiety Jakubiak oraz europosła Marka Migalskiego.

Według Wojciechowskiego w czasie posiedzenia Rady działacze PJN omówią sytuację wewnątrz partii. 9 czerwca PJN opuścił poseł Jan Filip Libicki, który wyraził przekonanie, że razem z nim "wcześniej czy później" może odejść także poseł Jacek Tomczak. Z nieoficjalnych informacji zbliżonych do klubu PJN wynika, że decyzja w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym tygodniu. - Jest mi przykro, że odszedł od nas Filip Libicki. Ale lżej nam dziś, odszedł człowiek, którego bardzo ceniłem, ale zachował się nielojalnie, opowiadał rzeczy, które nie miały nic wspólnego z prawdą - podkreślił Wojciechowski.

W mediach pojawiają się także sprzeczne pogłoski na temat byłej liderki PJN Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Choć oficjalnie politycy PJN podkreślają, że nie zrezygnowała ona z członkostwa w partii, nieoficjalnie przyznają, iż nie wiedzą, czy zostanie w PJN. Wojciechowski, pytany czy Kluzik-Rostkowska weźmie udział w posiedzeniu Rady Krajowej, odparł, że została zaproszona. Przypomniał, że podczas zeszłotygodniowego kongresu była szefowa partii została wybrana do Rady Krajowej. - Więc nic mi nie wiadomo, by jej nie było. Bo rezygnacja z kandydowania na stanowisko prezesa PJN nie oznacza rezygnacji z naszego ugrupowania - podkreślił Wojciechowski.

PAP, arb