– Istnieje podobno coś takiego jak zespół troski o Radio Maryja przy Episkopacie – zdradził na antenie TOK FM Jarosław Makowski, teolog z Instytutu Obywatelskiego. – Stanął na jego czele lubiący mieszać się w politykę bp. Sławoj Leszek-Głódź i nic się nie dzieje – dodaje prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego Paweł Borecki.
– Jemu wolno wszystko w tym kraju, nikt nie jest w stanie mu nic zrobić – twierdzi Makowski. Dlatego uważa, że wysłanie przez MSZ noty do Stolicy Apostolskiej to dobra decyzja, chociaż czysto symboliczna. – Nota MSZ ma charakter wychowawczy: „Nie można wszystkiego!" Nie sądzę jednak, żeby o. Rydzyk poprzestał na tego typu wypowiedziach. Problem ciągnie się od kilkunastu lat – wyjaśnia teolog.
Borecki stwierdza, że „próby oddziaływania na o. Rydzyka ze strony prowincjała zakonu redemptorystów w Polsce okazały się nieskuteczne". Dlatego wyraża uznanie, że rząd zwrócił się bezpośrednio do Watykanu, korzystając w ten sposób z ustaleń konkordatu. – Ten instrument trzeba było stosować o wiele wcześniej – dodaje.
Makowski ocenia, że wypowiedź redemptorysty w Parlamencie Europejskim określa nie polski rząd, a samego Rydzyka, PiS i polski Kościół. – Pokazuje, w jakim stanie jest partia opozycyjna, która broni teraz redemptorysty oraz w jakim stanie jest polski Kościół, skoro to ojciec Rydzyk staje się jego rzecznikiem w sprawie Unii Europejskiej i publicznej moralności – tłumaczy teolog. – Do tej pory myślałem, że to Jarosław Kaczyński jest w pewnym sensie ideologiem Radia Maryja, a teraz okazuje się, że to o. Rydzyk staje się ideologiem PiS-u. Ciekawa zamiana ról – zauważa Borecki.
BP, TOK FM
Borecki stwierdza, że „próby oddziaływania na o. Rydzyka ze strony prowincjała zakonu redemptorystów w Polsce okazały się nieskuteczne". Dlatego wyraża uznanie, że rząd zwrócił się bezpośrednio do Watykanu, korzystając w ten sposób z ustaleń konkordatu. – Ten instrument trzeba było stosować o wiele wcześniej – dodaje.
Makowski ocenia, że wypowiedź redemptorysty w Parlamencie Europejskim określa nie polski rząd, a samego Rydzyka, PiS i polski Kościół. – Pokazuje, w jakim stanie jest partia opozycyjna, która broni teraz redemptorysty oraz w jakim stanie jest polski Kościół, skoro to ojciec Rydzyk staje się jego rzecznikiem w sprawie Unii Europejskiej i publicznej moralności – tłumaczy teolog. – Do tej pory myślałem, że to Jarosław Kaczyński jest w pewnym sensie ideologiem Radia Maryja, a teraz okazuje się, że to o. Rydzyk staje się ideologiem PiS-u. Ciekawa zamiana ról – zauważa Borecki.
BP, TOK FM