Tusk z gejszą, a ludzie się tłoczą - SLD uderza w Grabarczyka

Tusk z gejszą, a ludzie się tłoczą - SLD uderza w Grabarczyka

Dodano:   /  Zmieniono: 
kolej-przyspieszenie.pl
SLD znów uderza w ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka. Tym razem grą komputerową, w której zadaniem gracza jest upchnięcie jak największej liczby ludzi do wagonu PKP. W wagonie, do którego wpychamy ludzi, ściskają się oni jak sardynki w puszce. Obok jednak - w pierwszej klasie - siedzi sam premier Donald Tusk. A właściwie prawie sam, bo towarzyszu mu... gejsza.
SLD nie odpuszcza Cezaremu Grabarczykowi. Mimo że wniosek Sojuszu o dymisję ministra nie przyniósł skutku, partia Napieralskiego stara się "bić" w szefa resortu infrastruktury w inny sposób - tym razem za pomocą gry komputerowej.

"Podróż pociągiem w Polsce przypomina wyprawę w nieznane. Nie wiadomo, czy pociąg przyjedzie, kiedy odjedzie, ile się spóźni i czy w ogóle uda nam się do niego wsiąść. Za niezadowalającą podróż pasażerowie płaca europejskie stawki" - pisze na stronie kolej-przyspieszenie.pl SLD. I dodaje, że wie jak zmienić obecny stan.

Żeby lepiej zobrazować całą sytuację SLD zafundowało internautom prostą grę. Trzeba w niej umieścić jak najwięcej osób w jednym wagonie. Czas jednak szybko ucieka, a ludzi jest bardzo dużo, więc trudno jest zmieścić wszystkich. W pewnym momencie drzwi do wagonu się zamykają i pociąg odjeżdża zostawiając kilku pasażerów na peronie. Następnie pojawia się plansza z Donaldem Tuskiem i Cezarym Grabarczykiem, który mówi: "Cud premierze! Polska znów jest liderem. Udało się nam! Zmieściliśmy 135 osób do 8-osobowego przedziału". Wtedy możemy jednak spróbować podjąć się zadania raz jeszcze. Czeka nas jednak niespodzianka, bo okazuje się, że pociąg tym razem w ogóle nie przyjedzie. 

W czasie gry na specjalnych planszach można przeczytać statystki polskiej kolei przygotowane specjalnie przez SLD. I tak oto okazuje się m.in. że w 2010 roku pociągi spóźniły się w sumie 140 tys. godzin (16 lat), średni wiek lokomotywy to 26 lat, podróż na Hel z Warszawy trwa 11 godz. i 47 min., a 15 lat temu pociąg z Warszawy do Gdańska jechał 3.5 godziny - teraz 6.5 godziny.

tvn24, ps, kolej-przyspieszenie.pl