Tomczykiewicz odnosi się również do wyników badań sejmowej komisji śledczej ds. Barbary Blidy. - Kto przeczyta akta katowickie, będzie wiedział, że wszystkie wątki były szukaniem haków na SLD. Skończyło się na jednym zarzucie w stosunku do Barbary Blidy. Poza zeznaniami osób, które uważam za wątpliwe, materiały nie były wystarczające do postawienia jej zarzutów – mówi polityk PO, który był wiceprzewodniczącym komisji kierowanej przez Ryszarda Kalisza.
Według szefa klubu Platformy, nie można obecnie przesądzać, jaka będzie decyzja klubu w kwestii postawienia Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry przed Trybunał Stanu, co postuluje SLD. - Kiedy formalnie pojawi się wniosek, odbędzie się dyskusja polityczna. Zastanawiamy się, czy warto wchodzić z tym w kampanię wyborczą. Kampania wyborcza trochę nie sprzyja tym pracom, następny Sejm już się tym zajmie - taki wniosek, nawet gdyby był złożony już dzisiaj, to nie przepada – przekonuje Tomczykiewicz.
das, Radio dla Ciebie