Poseł PiS przypominał, że prowadzenie agitacji wyborczej w urzędach administracji rządowej i samorządowej jest karane. Zapowiedział, że w najbliższych dniach sprawa ta zostanie zgłoszona do prokuratury i do Państwowej Komisji Wyborczej. - Będziemy chcieli zbadania, jak szeroki zasięg miała ta akcja zbierania podpisów przez urzędników, wymuszania na urzędnikach podpisów. Będziemy domagali się także dymisji osób, które brały w tym udział - oświadczył Górski.
Rzeczniczka sztabu PO Małgorzata Kidawa-Błońska potępiła zachowanie miejskiego urzędnika. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca, są przepisy, są reguły gry należy je stosować - podkreśliła. Kidawa-Błońska dodała, że urzędnik "został już ukarany i pouczony, że źle robił". Osoba ta - jak zaznaczyła - nie jest członkiem PO.
zew, PAP