"PO zawłaszczyła państwo. Musimy zwyciężyć". Wiec PiS w sali BHP

"PO zawłaszczyła państwo. Musimy zwyciężyć". Wiec PiS w sali BHP

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Śniadek (fot. Forum)
- Obecna władza odwróciła się od wartości Sierpnia '80, odwróciła się od ludzi. Chcemy Polski solidarnej i bezpiecznej. Idziemy do wyborów, by dokończyć rewolucję Solidarności - mówili kandydaci PiS do Sejmu na wiecu w historycznej sali BHP w Stoczni Gdańskiej.
Głos zabrał również prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przekonywał, że nie ma biednych narodów, są jedynie źle rządzone. Mówił, że nie może być tak, by Polska dzieliła się na "tych, którzy wiecznie płacą" i "tych, którzy mają monopol na zarabianie".

Kaczyński w sali BHP: nie można tak dzielić Polaków

Podczas spotkania w sali BHP, jako pierwszy zabrał głos kandydat PiS w wyborach do Sejmu, były przewodniczący "S" Janusz Śniadek. - Sierpień'80 wymaga nie tylko pamięci, wymaga kontynuacji; sprowadzenie Sierpnia tylko do wymiaru wolnościowego a pomijanie jego wymiaru społecznego to zakłamywanie historii - mówił.

"Polska potrzebuje mężów stanu"

- W historycznej sali BHP, w tym sanktuarium Solidarności chcę głośno powiedzieć: obecna władza odwróciła się od wartości Sierpnia '80, odwróciła się od ludzi - mówił były szef związku. - Polska potrzebuje wizji i mężów stanu na miarę Eugeniusza Kwiatkowskiego, polscy pracownicy potrzebują dziś Solidarności tak samo a może bardziej niż w roku 1980, zwłaszcza w wymiarze socjalnym; musimy ciągle bronić tej samej godności - powiedział Śniadek.

"Dokończyć rewolucję »Solidarności«"

Wystąpili też: były minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego Maciej Łopiński, były twórca WZZ Andrzej Gwiazda, poseł Andrzej Jaworski i wiceszef stoczniowej Solidarności Karol Guzikiewicz. Wszyscy są kandydatami PiS w jesiennych wyborach parlamentarnych.

- Chcemy Polski solidarnej i bezpiecznej; dlatego kandydujemy z list PiS; panie prezydencie, chcemy wypełnić twój testament - mówił Łopiński. - Dzisiaj Solidarność jest potrzebna i dlatego idziemy do wyborów, by dokończyć rewolucję Solidarności, by oddać społeczeństwu to państwo, bo to państwo zostało zawłaszczone przez PO; musimy zwyciężyć - powiedział Guzikiewicz.

Kaczyński wspomina "szczególny nastrój"

Prezes PiS i towarzyszący mu działacze partii zostali przywitani przez zgromadzonych owacją na stojąco i odśpiewanym hymnem. Na zakończenie spotkania Jarosław Kaczyński przyznał, że "spędził w życiu w tej stoczni na strajkach wiele tygodni i tamten szczególny nastrój przypomniał mu się dzisiaj". - Tamten nastrój był zapowiedzią zwycięstwa. Mam nadzieję, że tak jest i tym razem: zwyciężymy! - wołał. Wystąpienia wszystkich osób były często przerywane oklaskami i okrzykami: "Andrzej Gwiazda senatorem", "Zwyciężymy", "Solidarność" i "Jarosław".

Po spotkaniu delegacja PiS złożyła na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku kwiaty na grobie działaczki WZZ Anny Walentynowicz, która zginęła w katastrofie pod Smoleńskiem. Przed spotkaniem w sali BHP kwiaty zostały też złożone pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku.

zew, PAP