Abp Głódź, który jest przewodniczącym Rady ds. Środków Społecznego Przekazu Konferencji Episkopatu Polski, napisał w liście do Brauna, że zaproszenie "słynnego skandalisty Adama Nergala Darskiego" do udziału w "reprezentacyjnym programie" emitowanym w publicznej telewizji "głęboko zaburza stosunek TVP do misji społecznej obowiązującej telewizję publiczną". - Pan Darski wielokrotnie dawał publiczne dowody swojego obrzydzenia chrześcijaństwem i religią w jej powszechnym rozumieniu. Mając do dyspozycji treść jego publikacji internetowych, osobistych działań i społecznego wydźwięku jego wypowiedzi trudno się dalej oszukiwać twierdząc, że nie mamy do czynienia z praktykującym satanistą - napisał abp Głódź.
- Nie może iść komercja przed dbałością o tkankę życia społecznego, ani chęć przyciągnięcia widzów przed kultywowaniem wartości budujących Naród. W imieniu milionów Katolików, a także pozostałych Chrześcijan i Ludzi Dobrej Woli nie godzących się na promocję wrogiej człowiekowi ideologii za pomocą mediów publicznych wyrażam głębokie oburzenie i zdecydowany protest przeciwko promowaniu osoby Adama "Nergala" Darskiego i jego światopoglądu w mediach publicznych w formie przyjętej obecnie przez Telewizję Polską - zakończył swój list abp Głódź.
W ostatnim tygodniu sprzeciw wobec udziału "Nergala" w programie "The Voice of Poland" wyraził już m.in. bp Wiesław Mering. Biskup wezwał do wysyłania protestów w tej sprawie do dyrekcji TVP2. Także prezes Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy ks. Bolesław Karcz wystosował do władz TVP i KRRiT list otwarty krytykujący zaproszenie Darskiego do programu w publicznej telewizji. Również PiS zaprotestowało przeciwko udziałowi Darskiego w programie. PiS zapowiedziało nawet zgłoszenie projektu noweli ustawy o rtv, który miałby dać obywatelom wpływ na program mediów publicznych.
pap, ps